Aż trzy serie skoków zaplanowano na dziś w indywidualnym konkursie mistrzostw świata w lotach narciarskich w Vikersund. Realizacja tego planu zależy od pogody. Wczoraj na skoczni rządził wiatr, co najbardziej odczuł Kamil Stoch.

W zawodach wystartuje czterech Polaków - Kamil Stoch, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła i Maciej Kot. Pierwsza seria rozpocznie się o godz. 15.00.

Wczorajszy konkurs został przerwany po skoku Stocha (152,5 m), który oddał próbę w bardzo złych warunkach i w powietrzu nie walczył o odległość tylko o bezpieczne lądowanie. Po blisko godzinnej przerwie z powodu zbyt silnego i zmiennego wiatru jury anulowało wyniki pierwszej serii konkursu. Do jej zakończenia pozostało wówczas tylko pięciu zawodników. Prowadził Niemiec Severin Freund po lądowaniu na 220,5 m, drugi był Norweg Rune Velta (234 m), a trzeci Niemiec Maximilian Mechler (222,5 m).

Stoch zajmował 32. miejsce i gdyby nie anulowanie wyników odpadłby z dalszej rywalizacji w mistrzostwach świata, gdyż w seriach 2-4 startuje tylko czołowa trzydziestka. Piotr Żyła zajmował 22. pozycję, Krzysztof Miętus 23., a Maciej Kot 34.

Do tej pory jedynym Polakiem, który stanął na podium MŚ w lotach, był w 1979 roku Piotr Fijas. W Planicy zajął wtedy trzecie miejsce.