Niemiecki kolarz Tony Martin po raz trzeci z rzędu zdobył tytuł mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas. Poniżej oczekiwań wypadli Polacy, którzy znaleźli się dopiero w trzeciej dziesiątce. Michał Kwiatkowski zajął 24. miejsce, a Maciej Bodnar był 28.

Na długiej trasie z Montecatini Terme do Florencji (57,9 km) Martin wyprzedził o 46 sekund Brytyjczyka Bradleya Wigginsa oraz o 48 sekund Szwajcara Fabiana Cancellarę. Niemcowi nie przeszkodził fakt, że w niedzielę był motorem napędowym belgijskiej ekipy Omega Pharma-Quick Step, która - z Kwiatkowskim w składzie - obroniła tytuł w drużynowej jeździe na czas. Tylko na pierwszym punkcie pomiaru czasu, na jedynym wzniesieniu na trasie, Martin przegrywał minimalnie - o 0,36 s - z Cancellarą. Potem, gdy trasa stała się płaska jak stół, powiększał stopniowo przewagę.

Wigginsowi, mistrzowi olimpijskiemu w tej konkurencji z Londynu i zwycięzcy ubiegłorocznego Tour de France, nie udało się uratować nieudanego sezonu. Po zejściu z trasy w Giro d'Italia i rezygnacji ze startu w Wielkiej Pętli, skupił się na przygotowaniach do mistrzostw świata. Nie uczestniczył w niedzielnej drużynówce, ale oszczędzanie sił niewiele pomogło. Srebrny medal to dla Brytyjczyka porażka.

Kwiatkowski: Nie żałuję, że wystartowałem

Polacy wypadli poniżej oczekiwań. Trzymałem cały czas równe tempo, ale widocznie za wolne, aby myśleć o pierwszej dziesiątce. Nie udało się nic więcej z siebie wykrzesać, ale to dobre doświadczenie na przyszłość. Nie żałuję, że wystartowałem - powiedział Kwiatkowski, który początkowo zapowiadał, że może opuścić tę konkurencję, aby skupić się wyłącznie na niedzielnym wyścigu elity.

Bodnar miał z kolei pretensje do siebie, że pojechał zbyt asekuracyjnie. Nie jestem zadowolony. Na początku byłem jakby przyduszony. Bałem się tego dystansu, bo nie startowałem jeszcze w tak długiej czasówce. W końcówce całkiem dobrze mi się jechało, a myślałem, że będzie na odwrót - ocenił.

Zawodnik włoskiej ekipy Cannondale postawił sobie za cel poprawienie swojej najlepszej lokaty z mistrzostw świata - dziewiątej z australijskiego Geelong w 2010 roku. Nie udało się. Jest więc niedosyt - dodał.

Obaj zapowiedzieli, że w niedzielę, gdy będą startować z siedmioma kolegami z reprezentacji w wyścigu ze startu wspólnego, koronnej konkurencji mistrzostw, będzie lepiej.

Wyniki jazdy indywidualnej na czas mężczyzn, Montecatini Terme - Florencja (57,9 km):



1. Tony Martin (Niemcy) - 1:05.36
2. Bradley Wiggins (Wielka Brytania) +46 s
3. Fabian Cancellara (Szwajcaria) +48
4. Wasyl Kiryjenka (Białoruś) +1.26
5. Taylor Phinney (USA) +2.08
6. Rasmus Christian Quaade (Dania) +2.36
7. Marco Pinotti (Włochy) +2.41
8. Adriano Malori (Włochy) +2.51
9. Gustav Larsson (Szwecja) +2.58
10. Konstantin Siucu (Białoruś) +2.59
---
24. Michał Kwiatkowski (Polska) +3.59
28. Maciej Bodnar (Polska) +4.18

(MRod)