Czechy, Rosja, obrońca tytułu Norwegia i Holandia dołączyły w poniedziałek do grona ćwierćfinalistów mistrzostw świata piłkarek ręcznych, które odbywają się w Niemczech. Polki ostatecznie zajęły 17. miejsce po zwycięstwie w finale Pucharu Prezydenta nad Brazylią 29:27.

W niedzielę awans do 1/4 finału wywalczyły Francja, Czarnogóra, Dania i Szwecja.

Czeszki, które walnie przyczyniły się do wyeliminowania biało-czerwonych z walki o medale już w fazie grupowej, dzielnie stawiły czoła brązowym medalistkom poprzednich MŚ Rumunkom i choć po pierwszej połowie przegrywały 14:17, ostatecznie zwyciężyły 28:27. Podobnie jak w spotkaniu z Polkami ich zryw do walki nastąpił w drugiej połowie.

Podobny przebieg, ale z innym zakończeniem, miała potyczka mistrza olimpijskiego z Rio de Janeiro Rosji z czempionem Azji Koreą Płd. "Sborna" jeszcze w drugiej połowie miała kilkubramkowe prowadzenie, jednak nie doceniła ambicji rywalek, którym udało się wyrównać na 30:30 i doprowadzić do dogrywki. W tej Rosjanki, które wygrały wszystkie mecze w fazie grupowej, okazały się minimalnie lepsze i zwyciężyły 36:35.

Obrończynie tytułu Norweżki pokonały brązowe medalistki olimpijskie z Londynu i srebrne sprzed trzech lat czempionatu kontynentalnego Hiszpanię 31:23 (13:10), udowadniając, że ich porażka w ostatnim meczu grupowym ze Szwecją 28:31 była tylko wypadkiem przy pracy.

Także srebrne medalistki poprzednich MŚ i ubiegłorocznych mistrzostw Europy Holenderki uporały się, ale z ogromnymi kłopotami, z Japonkami po dogrywce 26:24 (20:20, 10:10). Wicemistrzynie Azji, które sprawiły na turnieju w Niemczech już kilka niespodzianek (wygrana z Czarnogórą, remis z Brazylią, minimalna przegrana z Rosją), dzielnie stawiły czoła dużo wyżej notowanym rywalkom. Robią stałe postępy i zapewne będą się liczyć w walce o olimpijskie podium w Tokio.

W poniedziałkowym meczu wynik niemal cały czas oscylował wokół remisu. Azjatki wyrównały w ostatniej minucie regulaminowego czasu. "Pomarańczowe", które miały piłkę, wycofały bramkarkę, ale nie na wiele to się zdało. Dopiero w dogrywce były minimalnie dokładniejsze.

We wtorkowym ćwierćfinale Francja zagra z Czarnogórą, a Szwecja z Danią, natomiast w środę Czechy z Holandią i Rosja z Norwegią.

Polki w poniedziałek w finale Pucharu Prezydenta IHF (Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej) pokonały Brazylijki, mistrzynie globu z 2013 roku, 29:27 (15:13). Biało-czerwone do 46. minuty utrzymywały siedmiobramkową przewagę, którą potem w krótkim czasie roztrwoniły, tracąc pięć goli z rzędu. Na niewiele ponad minutę przed końcem rywalki zdobyły kontaktową bramkę (27:28), ale decydujące trafienie zadała Kinga Achruk, ratując ciężko wywalczone zwycięstwo.

Wyniki 1/8 finału:

niedziela


Szwecja - Słowenia 33:21 (18:12)
Niemcy - Dania 17:21 (7:11)
Węgry - Francja 26:29 (11:14)
Serbia - Czarnogóra 29:31 (9:14)

poniedziałek

Rumunia - Czechy 27:28 (17:14)
Japonia - Holandia 24:26 (20:20, 10:10)
Hiszpania - Norwegia 23:31 (10:13)
Rosja - Korea Płd. 36:35 (30:30, 16:13)

Pary 1/4 finału

wtorek

Francja - Czarnogóra
Szwecja - Dania

środa

Czechy - Holandia
Norwegia - Rosja

Puchar Prezydenta:

niedziela


o miejsca 17-20

Angola - Polska 33:34 (24:24, 13:12, karne 9-10)
Brazylia - Kamerun 28:26 (14:15)

o miejsca 21-24

Paragwaj - Argentyna 28:25 (10:12)
Tunezja - Chiny 31:32 (14:16)

poniedziałek

o 23. miejsce - Argentyna - Tunezja 29:19 (15:10)
o 21. miejsce - Paragwaj - Chiny 23:21 (14:10)
o 19. miejsce - Angola - Kamerun 33:23 (16:12)
o 17. miejsce - Polska - Brazylia 29:27 (15:13)