Menedżer Cristiano Ronaldo, Jorge Mendes, potwierdził, że Portugalczyk nie chce dłużej grać w Realu Madryt. To właśnie agent piłkarza miał o tym poinformować władze "Królewskich".

32-letni piłkarz jest oskarżony o oszukanie fiskusa na sumę 14,7 mln euro. Gwiazdor miał się dopuścić przestępstwa w latach 2011-14. Sam zapewnił, że jest niewinny i ma spokojne sumienie.

W oficjalnym klubowym oświadczeniu Real podkreślił, że "ma pełne zaufanie do swojego zawodnika, który wielokrotnie zapewniał, że zawsze działał zgodnie z obowiązującymi przepisami".

Sprowadzeniem Ronaldo mają być zainteresowane Paris Saint-Germain oraz Manchester United. Zgodnie z doniesieniami medialnymi, Real chciałby otrzymać za niego co najmniej 180 milionów euro. Byłaby to kwota o 75 milionów wyższa od dotychczasowego rekordu ustanowionego w 2016 roku - wówczas Manchester United zapłacił Juventusowi Turyn 105 mln za Francuza Paula Pogbę.


(mn)