"Zdecydowałem, że nie jestem gotowy, aby grać dla reprezentacji Izraela lub dla reprezentacji Polski. To moja osobista decyzja, nie mająca nic wspólnego z krytyką, jaka na mnie spadła w ostatnich dniach" - napisał Maor Melikson w specjalnym oświadczeniu, które ukazało się na stronie Wisły Kraków. Piłkarz poinformował o swojej decyzji prezesa PZPN, Grzegorza Lato, a także trenera Franciszka Smudę.

Uznałem, że nie byłoby w porządku wobec polskich kibiców, gdybym grał w reprezentacji Polski, a także gdybym w obecnej sytuacji wrócił do kadry Izraela. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji mojego wyboru - napisał 27-letni pomocnik.

Chciałbym się teraz skoncentrować na grze w klubie. Naszą drużynę czekają ogromne wyzwania zarówno w lidze, jak i w europejskich pucharach, i chcę zrobić wszystko, aby osiągnąć cel, jakim jest zdobycie mistrzostwa Polski i dobra gra w Lidze Europejskiej - zadeklarował.

We wtorek o możliwości występów Meliksona w biało-czerwonych barwach poinformował PZPN. Prezes Grzegorz Lato powiedział, że piłkarz wyraził "zdecydowaną chęć gry dla Polski", a powołanie go do reprezentacji "to tylko kwestia czasu".

Melikson zimą przeszedł z Hapoelu Beer-Szewa do Wisły Kraków. W polskiej lidze wystąpił w 20 spotkaniach i zdobył cztery gole. Przez trenerów i kapitanów drużyn ekstraklasy został wybrany odkryciem poprzedniego sezonu, choć grał tylko w jednej rundzie. Strzelił też trzy bramki w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Barwy Izraela reprezentował w drużynach do lat 19 i 21. Wystąpił też dwa razy w zespole narodowym, ale wyłącznie w meczach towarzyskich, co nie uniemożliwia mu zmiany przynależności. Ostatni raz w izraelskiej kadrze zagrał w sierpniu, zdobywając dwa gole w spotkaniu towarzyskim z Wybrzeżem Kości Słoniowej (3:4).