Serbki będą rywalkami polskich siatkarek w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. W środowym barażu pokonały one 3:0 reprezentację Rumunii.

Zwycięstwo Serbek w hali "Pionir" w Belgradzie oglądało nieco ponad tysiąc osób. Na trybunach w trakcie pierwszego seta pojawiły się polskie siatkarki.

Trochę to był taki mecz do jednej bramki. Serbki zagrały poprawnie i wygrały zasłużenie. Rumunki nie postawiły zbyt wysoko poprzeczki. Widać, że ich silna stroną jest atak i blok. Gdy mają kłopoty, większość piłek adresowanych jest do Jovany Brakocevic. Na pewno jutro musimy postawić na mocną zagrywkę, bo czasami nie radzą sobie w przyjęciu. Nie możemy się już doczekać tego meczu - oceniła skrzydłowa reprezentacji Polski Karolina Kosek.

Ćwierćfinałowe spotkanie Serbii i Polski rozpocznie się w czwartek o godz. 20. Trzy godziny wcześniej o półfinał walczyć będą Niemki ze zwycięzcą drugiej pary barażowej, w której Czeszki zagrają z Francuzkami.