Napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski i angielskiego drugoligowca FC Southampton, Marek Saganowski, jest zadowolony z pracy wykonanej podczas zgrupowania poprzedzającego mecz z Kazachstanem. Trenowałem ciężko, nie mam do siebie żadnych zastrzeżeń. Forma jest, bo była i wcześniej - powiedział po ostatnich zajęciach we Wronkach.

Saganowski podczas ostatniego treningu w wewnętrznej grze kontrolnej zagrał w jedenastce "czerwonych", która w dużej mierze będzie bardzo zbliżona do podstawowego składu na mecz z Kazachstanem. Reprezentacyjny napastnik nie przesądza jednak sprawy swojego występu. To są na razie przymiarki. Do meczu pozostało jeszcze trochę czasu, a trener podkreślił, że żadnych decyzji personalnych jeszcze nie podjął - powiedział popularny "Sagan".

Do tej pory niespełna 29-letni Saganowski 19-krotnie wystąpił w drużynie narodowej, choć debiutował już 1 maja 1996 roku w meczu towarzyskim z Białorusią. Strzelił trzy bramki, z czego dwie na stadionie Legii w wygranym 8:0 meczu eliminacji MŚ-2006 z Azerbejdżanem.

Leo Beenhakker trzykrotnie korzystał z jego usług, w meczach eliminacyjnych z Azerbejdżanem, Armenią i Finlandią.