Słynny argentyński piłkarz Diego Armando Maradona wyjechał pracować jako trener do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale nie pozwala o sobie zapomnieć. Przed meczem pucharowym kopnął kibica w rękę za to, że przeszkadzał zrobić pamiątkowe zdjęcie.

Zdjęcie miało zostać wykonane na tle banneru-niespodzianki, który Maradona otrzymał od wnuka z Manchesteru. Widniał na nim napis Dziadku, kocham cię i jestem z tobą. 50-letni Maradona, mistrz świata z 1986 roku, nie mógł długo zrobić zdjęcia, gdyż jeden z kibiców przełożył rękę przez siatkę odgradzającą trybuny od boiska i co chwilę podnosił w górę część banneru. Rozłoszczony Argentyńczyk kopnął go, ale później pokajał się na łamach mediów. To było zachowanie emocjonalne, wynikające z mojej natury. Przepraszam kibica, po prostu chciałem, by napis był widoczny - wyjaśnił.