"Obecnie w stawce kierowców startujących w mistrzostwach świata nie ma nikogo, kto może z nim wygrać” – mówi o Sebastienie Ogier jego rodak i dziewięciokrotny mistrz świata Sebastien Loeb. „Jeżeli nie pojawią się żadne poważne problemy techniczne z samochodem Seb już teraz może być uznany za mistrza” - podkreśla.

Loeb ma w planach na tegoroczny sezon tylko pięć startów. Na razie startował w Monte Carlo, gdzie wygrał, i Rajdzie Szwecji, w którym był drugi. Po czterech rundach mistrzostw świata z dorobkiem 43 pkt jest trzeci w klasyfikacji generalnej. Zdecydowanie - z dorobkiem 102 pkt na koncie - prowadzi Ogier.  Przez kilka lat był on obok Loeba, drugim fabrycznym kierowcą teamu Citroena. Dwa lata temu odszedł do ekipy Volkswagena, która prowadziła wtedy prace projektowe nad modelem Polo WRC.

Debiutujące w mistrzostwach świata Polo WRC zdaje na piątkę egzamin, a właśnie samochód to główny atut Ogiera - ocenia Loeb. To aktualnie najnowsza konstrukcja w mistrzostwach, Ogier i Jari-Matti Latvala nie powinni mieć problemów z konkurencją. Obawiam się, że po latach dominacji Citroena, teraz przyjdzie czas niemieckiej marki - podkreśla.

We wrześniu 2012 roku roku 38-letni Loeb poinformował, że w nowym sezonie nie wystąpi we wszystkich eliminacjach. Oświadczył, że chce się skupić na pracy w zespole projektowo-testowym, zajmującym się nowymi technologiami i rozwiązaniami technicznymi w samochodach jego teamu.

(mn)