W czwartej kolejce Ligi Mistrzów siatkarzy PGE Skra Bełchatów pokonała 3:0 (25:22, 25:23, 25:23) austriacki Hypo Tirol Innsbruck i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Mistrzowie Polski z kompletem punktów są liderem grupy F.

W meczu z Hypo Tirol Innsbruck siatkarze PGE Skry Bełchatów musieli zdobyć przynajmniej dwa punkty, by na dwie kolejki przed końcem grupowej rywalizacji zapewnić sobie awans do kolejnej fazy LM. Zadanie zrealizowali pokonując rywali 3:0.

Takim samym wynikiem zakończył się pierwszy mecz tych drużyn, rozegrany 2 grudnia w Austrii. W żadnym z tych spotkań mistrzowie Polski nie wystąpili w optymalnym składzie. W środę w zespole prowadzonym przez Miguela Falaskę nie było narzekającego na bóle kręgosłupa Mariusza Wlazłego. Na boisku nie pojawili się również dwaj inni mistrzowie świata: Karol Kłos i Michał Winiarski. Nie grał też Niemiec Ferdinand Tille, którego na pozycji libero zastępował obchodzący 19. urodziny Kacper Piechocki.

Mimo roszad w składzie gospodarze zakończyli pojedynek pewnym zwycięstwem. Najwięcej problemów z austriackim zespołem mieli w drugim secie, w którym głównie gonili przeciwnika. Na pierwszej przerwie technicznej przegrywali 6:8, na drugiej 12:16. W końcówce doprowadzili jednak do remisu 21:21, a później przejęli inicjatywę i wygrali partię 25:23.

Kolejne spotkanie w LM podopieczni Miguela Falaski rozegrają 21 stycznia w Antwerpii, gdzie ich rywalem będzie miejscowa Precura.

PGE Skra Bełchatów: Andrzej Wrona, Nicolas Marechal, Wojciech Włodarczyk, Srecko Lisinac, Nicolas Uriarte, Facundo Conte - Kacper Piechocki (libero) - Maciej Muzaj, Aleksa Brdjovic.

Hypo Tirol Innsbruck: Douglas Souza Da Silva, Oliver Venno, Janis Peda, Andrew Hein, Gregor Ropret, Martti Juhkami - Lucas Provenzano (libero) - Pedro Frances, Alexander Tusch, Marek Beer.


(edbie)