Wisła Kraków zaczyna drugi etap walki o piłkarską Ligę Mistrzów. Po wyeliminowaniu Skonto Ryga, tym razem na drodze drużyny Roberta Maaskanta stanie Litex Łowecz. W rozegranym niedawno sparingu Wiślacy pokonali Litex 2:1. Oba gole zdobył bułgarski napastnik Cwetan Genkow.

Krakowianie zagrają dziś bez kontuzjowanego Patryka Małeckiego. Szanse są równe - uważa trener Liteksu Ljubosław Penew. Jego jedynym problemem jest kontuzja brazylijskiego napastnika Tiago Miracemy, który prawdopodobnie we wtorek nie będzie mógł zagrać.

Tymczasem szkoleniowiec Wisły zdaje sobie sprawę, że dobrym wynikiem w perspektywie rewanżu będzie np. bramkowy remis.

W Łoweczu ważne może okazać się, kto pierwszy strzeli gola. Nie będę zmartwiony, jeśli padnie wynik 1:1 - przyznał Robert Maaskant, zapewniając przy okazji o dobrym przygotowaniu swojej drużyny.

Początek spotkania Litex - Wisła o godz. 19.30 czasu polskiego.