Prokuratura kowieńska wyjaśnia okoliczności bijatyki wszczętej przez polskich pseudokibiców podczas meczu polskiej reprezentacji z Litwą. "Dochodzenie dopiero zostało wszczęte. Jest zbierany materiał. Nie wiadomo, jakie zostaną przyjęte decyzje" - powiedziała rzeczniczka kowieńskiej policji Ramune Tarande.

Na Litwie, zatrzymanych zostało w piątek w sumie 60 Polaków. 50 z nich zostało zwolnionych. Ostatnie osiem osób odzyskało wolność w niedzielę. Wstępnie postawiono im zarzuty z kodeksu administracyjnego i karnego. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie prokurator.

Na pewno tych ośmiu będzie musiało przyjechać na Litwę. Jeżeli odmówią przybycia, wówczas, na zasadzie współpracy międzynarodowej, będziemy rozmawiali z Polską o sposobach dalszego postępowania - powiedziała Tarande.

Polscy pseudokibice przy okazji piątkowego meczu zdemolowali 251 plastikowych krzesełek na stadionie, zniszczone zostały betonowe fragmenty trybun, metalowe ogrodzenia, bramy i stoisko handlowe. Wysokość strat nie została jeszcze oszacowana.