Łukasz Piszczek zdobył gola, a Borussia Dortmund wygrała na wyjeździe z Werderem Brema 2:1 w 17. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej. To czwarta bramka polskiego obrońcy w tym sezonie. Wciąż niepokonany pozostaje Hoffenheim.

Piszczek zapewnił BVB zwycięstwo. Na listę strzelców wpisał się w 71. minucie, w momencie gdy był remis.

Od 39. minuty Borussia grała z przewagą, ponieważ czerwoną kartką ukarany został czech Jaroslav Drobny. Wicemistrzowie Niemiec zajmują czwarte miejsce w tabeli, a teraz muszą radzić sobie bez swojego najlepszego napastnika Pierre-Emericka Aubameyanga. Gabończyk występuje w reprezentacji w Pucharze Narodów Afryki. Pod jego nieobecność - oprócz Piszczka - do bramki trafił także Andre Schuerrle.

Wciąż niepokonany jest Hoffenheim. "Wieśniaki" są jedyną drużyną wśród pięciu najlepszych lig świat, która nie przegrała w tym sezonie ligowego spotkania. Tym razem na wyjeździe ekipa prowadzona przez Juliana Nagelsmanna okazała się lepsza od Augsburga (0:2). Na ostatnie trzy minuty wszedł w barwach gości Eugen Polanski.

Hoffenheim, mimo że nie zanotował porażki, jest "dopiero" trzeci w tabeli. Winne są remisy, których zespół zaliczył aż dziesięć.

Jakub Błaszczykowski, który ostatnio przez media przymierzany był do Legii Warszawa, obejrzał niemal cały mecz Wolfsburga z ławki rezerwowych. W starciu u siebie z Hamburgerem SV wszedł w 89. minucie, a jego zespół wygrał 1:0 i awansował na 12. miejsce w tabeli.

Dzień wcześniej błysnął Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium zdobył dwie bramki w wyjazdowym spotkaniu z Freiburgiem (2:1), dzięki czemu awansował na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi, do Aubameyanga traci już tylko dwa trafienia. Bawarczycy okazali się najlepsi na półmetku rozgrywek.

Po 17 kolejkach Bayern ma 42 punkty i o sześć wyprzedza drugiego w tabeli beniaminka RB Lipsk. Wicelider gra w sobotę z Eintrachtem Frankfurt. 

(mal)