Prowadzący w tabeli piłkarze Bayernu Monachium pokonali w środę na wyjeździe Freiburg 2:0 w 14. kolejce niemieckiej ekstraklasy. Powiększyli do 11 punktów przewagę nad broniącą tytułu Borussią Dortmund, która we wtorek zremisowała z Fortuną Duesseldorf 1:1.

Zwycięstwo zapewniły Bawarczykom gole Thomasa Mullera z rzutu karnego i Ukraińca Anatolija Tymoszczuka. Pierwszy padł już w 12. minucie. Na drugiego, mimo gry w przewadze od 18. minuty, po czerwonej kartce dla Senegalczyka Fallou Diagny, musieli czekać aż do 71.

Z 14 meczów w tym sezonie ekipa z Monachium wygrała aż 12, gromadząc 37 punktów. Ma ich już o 10 więcej niż drugi Bayer Leverkusen, który po dwóch golach Gonzalo Castro oraz po jednym Simona Rolfesa i Jensa Hegelera pokonał na wyjeździe Werder Brema aż 4:1.

Szansę na występ przeciwko byłej drużynie otrzymał w środę występujący obecnie w ekipie z Leverkusen piłkarz reprezentacji Polski Sebastian Boenisch. Urodzony w Gliwicach obrońca pojawił się na murawie w 80. minucie, zmieniając Stefana Kiesslinga.

Już 11 punktów dzieli prowadzący Bayern od broniącej tytułu Borussii Dortmund, która we wtorek, mimo że od 43. minuty wygrywała u siebie z Fortuną Dusseldorf po golu Jakuba Błaszczykowskiego, zdołała tylko zremisować. W 78. minucie wyrównał bowiem strzałem głową Stefan Reisinger.

Oprócz Błaszczykowskiego, który grał do 81. minuty, w spotkaniu wystąpili także Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. Obaj zaliczyli cały mecz.