Arsenal z Wojciechem Szczęsnym w bramce pokonał w Londynie Borussię Dortmund i zapewnił sobie miejsce w fazie pucharowej. We wczorajszych meczach Ligi Mistrzów na placu gry pojawiło się sześciu z jedenastu zgłoszonych do rozgrywek Polaków.

Wojciech Szczęsny nie miał szans przy straconej bramce. Dał się pokonać Kagale w ostatniej minucie meczu, kiedy Arsenal prowadził już 2:0. Asystę przy golu Japończyka zanotował Robert Lewandowski, który - podobnie jak Łukasz Piszczek - rozegrał cały mecz. Łukasz Fabiański i Jakub Błaszczykowski przesiedzieli mecz na ławkach rezerwowych.

Z ławki rezerwowych poczynania kolegów obserwował też bramkarz Genku Grzegorz Sandomierski. Jego zespół przegrał na wyjeździe z Valencią aż 0:7.

W Trabzonie zobaczyliśmy dwóch reprezentantów Polski. Turecki zespół zremisował 1:1 z Interem. Duża w tym zasługa Arkadiusz Głowackiego, który w jednej z sytuacji zastąpił bramkarza i zatrzymał piłkę zmierzającą do bramki. Obrońca polskiej kadry został też ukarany żółtą kartką. Losy meczu mógł odmienić wprowadzony na ostatnie 25 minut Adrian Mierzejewski - po jego strzale głową piłka trafiła w słupek. Paweł Brożek był poza kadrą meczową.

Szansę na awans zachowało OSC Lille. Mistrzowie Francji pokonali w Moskwie CSKA, ale udział Polaków w zwycięstwie był niewielki. Ireneusz Jeleń pojawił się na boisku na ostatnie 15 minut. Strzelił nawet bramkę, ale ze spalonego. Ludovic Obraniak przesiedział mecz na ławce rezerwowych.