Dopiero w sobotę odbędą się kwalifikacje do konkursu skoków na Mistrzostwach Świata w Libercu. Miały odbyć się w piątek, ale przełożono je z powodu złej pogody. Zostaną rozegrane przed samym konkursem.

Śnieg pada w Liberce od kilku dni, ale najgorszy dla skoczków jest silny wiatr. W czwartek z jego powodu odwołano wieczorne treningi. W sobotę ma być lepiej, więc mamy nadzieję, że medal Justyny Kowalczyk nie będzie w Libercu jedynym. Myślę, że doczekamy złota w biegach, a o skokach na razie nie mówmy - mówi dziennikarzowi RMF FM mistrz świata z 1978 roku Józef Łuszczak: