Kierowca Formuły 1 Brytyjczyk Lewis Hamilton musi zapłacić 500 dolarów australijskich (445 amerykańskich) grzywny za niewłaściwe użytkowanie samochodu w marcu na ulicach Melbourne. W trakcie jazdy wprowadzał pojazd w poślizg i "palił gumy".

Sędzia Clive Aslop powiedział, że ludzie którzy są idolami młodzieży muszą zachowywać się odpowiedzialnie, a przed poważniejszą karą Hamiltona uratowało to, że był to wobec niego pierwszy tego typu zarzut w Australii.

25-letni Hamilton publicznie przeprosił za swoje zachowanie. W australijskim sądzie pojawił się tylko jego prawnik.