Po wakacyjnej przerwie Robert Lewandowski rano wznowił treningi z Bayernem Monachium. Według mediów nadal jednak prawdopodobne jest przejście kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski do Barcelony.

Pojawienie się Polaka na terenie klubu było najbardziej oczekiwanym przez dziennikarzy momentem środowych zajęć. Mający jeszcze roczną umowę z mistrzem Niemiec Lewandowski nie kryje, że chce się przenieść do klubu z Katalonii. Władze Bayernu odrzucają jednak kolejne oferty Barcelony i zapewniają, że dwukrotny zwycięzca plebiscytu FIFA na najlepszego piłkarza roku wypełni kontrakt.

Według "Mundo Deportivo" Barcelona miała już wysłać kolejną ofertę transferową, tym razem w wysokości 50 milionów euro, gdyż według nieoficjalnych informacji za taką sumę Bayern miałby się zgodzić oddać Polaka. Na razie nie wiadomo, czy dojdzie do transferu, ale jeśli tak, to najprawdopodobniej w najbliższych dniach.

W sobotę pełna kadra Bayernu zaprezentuje się kibicom na Allianz Arena, a w poniedziałek zespół wyjedzie na tydzień do USA, gdzie treningi i dwa spotkania kontrolne będą przedzielone licznymi aktywnościami reklamowo-marketingowymi. Do USA wybiera się także Barcelona.

Z Bayernem, w którym występuje od 2014 roku, Lewandowski wywalczył osiem tytułów mistrza Niemiec, a wcześniej dwa w barwach Borussii Dortmund. Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której zdobył 312 bramek w 384 występach. Do tego w 2020 roku triumfował z Bawarczykami w Lidze Mistrzów.