Według Roberta Lewandowskiego reprezentacja Polski, która w niedzielę awansowała na piłkarskie mistrzostwa Europy 2016, z każdym kolejnym meczem w tych eliminacjach robiła postępy. „Było wiele momentów, w których rośliśmy w siłę” – ocenił. Kapitan biało-czerwonych nie był w stanie wskazać meczu, który w tych eliminacjach był kluczowy dla końcowego rozstrzygnięcia.

Patrząc na korzyść punktową, to zwycięstwo z Niemcami dużo nam dało. Jednak takich ważnych spotkań było kilka. Nawet pojedynki z Gruzją, z którą dwukrotnie wygraliśmy po 4:0. Przecież inne drużyny traciły z tym rywalem punkty. To pokazuje naszą siłę. Ważny był też mecz ze Szkocją w Glasgow (2:2). Fakt, że potrafiliśmy go zremisować był bardzo budujący. Nasza drużyna wyciągała coś dobrego z każdego meczu w tych eliminacjach. Było wiele momentów, w których rośliśmy w siłę - podkreślił Lewandowski.

Przez większość tych eliminacji reprezentacja Polski prowadziła w grupie D.

Przed niedzielnym meczem nie było takiego momentu, abyśmy byli pewni awansu. W piłce nożnej niczego nie można być pewnym. Od dawna wychodzę z takiego założenia. Czasami o sytuacji decydują małe detale. Myślę jednak, że sukces w boju z Niemcami 2:0 spowodował, że uwierzyliśmy w siebie. To była dopiero druga kolejka rozgrywek i pokonanie mistrzów świata było dużym wydarzeniem. Później poszliśmy za ciosem - ocenił kapitan biało-czerwonych.

Jestem bardzo dumny nie tylko z tego awansu, ale również z tego jaką stworzyliśmy reprezentację. Nie mam na myśli tylko piłkarskich aspektów - chodzi mi atmosferę w środku tego zespołu. Fajnie być członkiem takiej ekipy. Jestem dumny, że mogę być kapitanem reprezentacji, która w ciągu roku zrobiła tak duże postępy i zasłużenie awansowała na mistrzostwa Europy - dodał Lewandowski.

Według niego zespół pod wodzą Adama Nawałki będzie grał jeszcze lepiej.

Z każdym kolejnym meczem w tych eliminacjach robiliśmy postępy. Wiedzieliśmy co mamy robić i cały czas graliśmy lepiej. Oczywiście zdarzały nam się niedociągnięcia. Jeżeli jednak je poprawimy, to będziemy grali jeszcze lepiej. Przyjdzie czas, aby przyjrzeć się naszym mankamentom - zaznaczył.

Awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy piłkarze zapewnili sobie niedzielnym zwycięstwem na Stadionie Narodowym w Warszawie z Irlandią 2:1.

Irlandia chyba nie miała żadnej klarownej sytuacji na zdobycie bramki. To świadczy o tym, że naprawdę dobrze gramy w defensywie. W ataku również potrafimy wymieniać między sobą wiele podań i grać spokojniej - analizował Lewandowski.

W tym meczu napastnik Bayernu stoczył wiele siłowych pojedynków.

Zdawaliśmy sobie sprawę, że ten zespół nie będzie szukał technicznej gry, ale twardej walki. Na tym polu potrafiliśmy się przeciwstawić. Widziałem, że czasami trzeba było pomóc chłopakom w innej formacji. Wszyscy walczyliśmy o każdy metr boiska i daliśmy z siebie wszystko. Oprócz sytuacji z rzutem karnym, ten mecz był pod naszą kontrolą. Za to chwała chłopakom - podsumował Lewandowski.

(j.)