Stan zdrowia Michaela Schumachera nieznacznie poprawił się. Opiekujący się nim w szpitalu we francuskim Grenoble lekarze przekazali, że po przeprowadzeniu drugiej operacji, pojawił się „cień poprawy”. Niemiec dwa dni temu upadł na nartach we francuskim Meribel. Ma m.in. bardzo poważny uraz mózgu.

Były mistrz świata Formuły 1 przeszedł pomyślnie drugą operację. W nocy usunięto mu dużego krwiaka.

Jego stan nadal określany jest jako krytyczny. Lekarze podkreślają, że lepiej udaje im się kontrolować ciśnienie śródczaszkowe.

Zaznaczają jednak, że legendarny kierowca doznał licznych i rozległych urazów głowy, a więc jego stan w każdej chwili może się pogorszyć.

Jeszcze wczoraj lekarze nie chcieli wypowiadać się na temat rokowań. Michael Schumacher uderzył głową o kamień z tak potężną siłą, że jego kask rozbił się. Wielu francuskich specjalistów twierdzi, że nawet jeśli Michael Schumacher przeżyje, to grożą mu nieodwracalne powikłania.

Fakt pl. dotarł do nagrania z Francji. Na krótkim filmiku widać helikopter, który transportuje Michaela Schumachera ze stoku do szpitala w Grenoble. W serwisie youtoube.com pojawił się krótki filmik. Autorzy przekonują, że został nagrany wkrótce po niedzielnym wypadku Michaela Schumachera.

Według wstępnych ustaleń francuskiej żandarmerii, która prowadzi dochodzenie na polecenie prokuratury w Albertville, Schumacher stracił prawdopodobnie równowagę z powodu całkowicie lub częściowo przykrytego śniegiem kamienia, upadł i z wielką siłą uderzył głową o inny kamień.

Do wypadku doszło w niedzielę o godz. 11.07 na wysokości 2738 metrów koło stacji narciarskiej Meribel - niedaleko rezydencji, której sławny Niemiec jest właścicielem. Schumacher jechał pomiędzy dwoma szlakami narciarskimi. Nie jest wykluczone, że mistrz kierownicy chciał po prostu - wraz ze swoim 14-letnim synem - przejechać z jednej nartostrady na drugą.