Legendarny piłkarz FC Barcelony Christo Stoiczkow po raz kolejny dał o sobie znać. Słynący z kontrowersyjnych zachowań zawodnik, zamieścił w internecie zdjęcie, obrażające klub i kibiców Realu Madryt.

Kilka dni temu Stoiczkow zamieścił w sieci zdjęcie, na którym widać "grające" w piłkę świnie, ubrane w barwy Realu Madryt. Piłkarz fotografię opatrzył podpisem: "haha, tak trenują drudzy w lidze".

Christo Stoiczkow od dawna mówi o sobie, że jest "antymadrytystą". Głośno było o nim między innymi w 2010 roku, gdy podczas gali Najlepszego Sportowca Bułgarii pozwolił sobie na niewybredny żart wobec "Królewskich". Dlaczego Real Madryt nie ma żadnego okolicznościowego znaczka pocztowego? Bo ludzie nie wiedzą, na którą stronę splunąć, aby się przykleił - mówił wówczas. Kilka lat wcześniej z kolei, podczas tournee FC Barcelony w USA, wyrzucił z treningu w Waszyngtonie jednego z kibiców, który był ubrany w koszulkę Realu.

Dwa tygodnie temu natomiast Stoiczkow na swoim profilu na Instagramie zamieścił zdjęcie z córką, na którym oboje jasno pokazali, komu będą kibicować podczas najbliższego finału Ligi Mistrzów. Tym razem Bułgar zaprezentował koszulkę Atletico Madryt, a trykot "Los Blancos" wystawał z kosza na śmieci.

Niemal bliźniacze zdjęcie Stoiczkow wstawił kilka dni temu, ale tym razem potraktował koszulkę Realu jako wycieraczkę do butów.

Bułgar grał w FC Barcelonie w latach 1990-1995, oraz 1996-1998. W sumie rozegrał 175 meczów i strzelił 83 gole. Z "Barcą" wywalczył między innymi 5 mistrzostw Hiszpanii, a w 1992 roku Puchar Europy.

(abs)