We włoskich mediach znów głośno o Robercie Kubicy i jego romansie z Ferrari. Według portalu circusf1.com, w piątek Ferrari ma ogłosić, że trzecim kierowcą zespołu będzie Polak. Kubica ma być odpowiedzialny m.in. za testowanie nowego bolidu.

Zobacz również:

Włoscy dziennikarze nie pierwszy raz piszą o przyszłości Kubicy w Ferrari. Takie plotki pojawiały się już pod koniec zeszłego roku. Według Deraparte.it, były kierowca Renault ma pomóc zespołowi z Maranello w rozwoju nowego silnika 1,6 turbo V6, który zadebiutuje na trasach F1 w 2014 roku.

Jeszcze więcej pisze portal circusf1.com. Według niego Polak ma najpierw skupić się na testach nowego bolidu na symulatorze, a jeszcze w 2012 roku może pojawić się na torze podczas piątkowych sesji treningowych. Okoliczności ku temu rzeczywiście są sprzyjające, bo ostatni tester - Jules Bianchi - zmienił zespół.

Circusf1 podaje, że Ferrari ogłosi swoją decyzję w piątek 3 lutego. Włoscy dziennikarze dodają, że Kubica jest głównym kandydatem do zastąpienia Felipe Massy.

6 lutego 2010 26-letni Kubica został ranny na trasie pierwszego odcinka rajdu Ronde di Andora w rejonie Savony. Jego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę niedaleko kościoła. Aby wydobyć kierowcę z rozbitego samochodu, trzeba było rozciąć jego karoserię.

Kubica doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, łokcia i nogi. Polak opuścił szpital 23 kwietnia, po 76 dniach pobytu. Teraz przechodzi rehabilitację. Na początku miesiąca poślizgnął się i złamał nogę - tę samą, którą uszkodził w wypadku. Na szczęście uraz okazał się niegroźny.