Moi główni rywale w walce o miejsce na podium mistrzostw świata Lewis Hamilton i Felipe Massa mają w dwóch ostatnich wyścigach sezonu więcej do stracenia niż ja do wygrania - powiedział kierowca teamu BWM-Sauber Robert Kubica przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Chin na torze w Szanghaju.

Kubica podkreślił, że jego pozycja w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata nie jest bardzo dobra, ale dodał, że jest jednym z trójki kierowców, którzy walczą o podium.

Cieszy mnie, że jestem w gronie liderów. Mam 12 punktów straty do Hamiltona i siedem do Massy. Teraz to oni muszą mnie pilnować i tak pojechać, abym jak najmniej do nich nadrobił. Ja wiem jedno - muszę walczyć do końca, gdyż jeszcze wszystko jest możliwe. Pogoda, wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa czy kolizja może spowodować, że kwestia tytułu będzie otwarta do ostatniego wyścigu - uważa Kubica.

Zdaniem polskiego kierowcy, przed wyścigiem w Szanghaju trudno jest już wskazać mistrza świata. Tym bardziej, że kierowcy McLarena i Ferrari mają w końcówce sezonu poważną konkurencję.

Bolidy Renault i Toyoty są coraz szybsze, co udowodnił Fernando Alonso, wygrywając dwa ostatnie wyścigi. Kierowcy tych zespołów mają już za duże straty, aby walczyć o tytuł, ale wygrywając mogą nam znacznie utrudnić zadanie - przyznał Kubica.

Polski kierowca potwierdził, że jego zespół poczynił znaczne postępy konstrukcyjne w bolidzie w tym roku i dlatego w końcówce sezonu ciągle jest szansa walki o mistrzostwo.