12. miejsce zajmował Robert Kubica po 56. okrążeniach rozgrywanego na torze Otodrom pod Stambułem wyścigu Grand Prix Turcji. Polak dwa razy zjeżdżał do boksu.

W pierwszwej części wyścigu zepsuł się bolid Włocha Vitantonio Liuzzi. Samochód zatrzymał się w niebezpiecznej pozycji, w związku z tym na tor wyjechał safety car, który prowadził auta dopóki nie usunięto bolidu Włocha.

Polak, podobnie jak większość kierowców, ten czas wykorzystał na zjazd do boksu. W tym czasie został wyminięty przez tych, którzy nie zdecydowali się na wizytę w warsztacie i spadł na 12. miejsce. Ma jednak przewagę jednego „pit stopu”. I ta przewaga procentuje – Kubica stopniowo przesuwał się na wyższe pozycje. Po drugim zjeździe do boksu Polak spadł na 14. pozycję.

Obok Polaka z czwartej linii na trasę wyścigu ruszał Kimi Raikkonen z teamu McLaren-Mercedes. Fin jednak rozbił bolid i zakończył występ w GP na trzecim okrążeniu. Nie jedzie już także Tiago Monteiro.

Polak świetnie wystartował, zdołał ominąć całe zamieszanie, w jakim ucierpiał m.in. jego kolega z załogi BMW-Sauber – mówi Tomasz Szmandra, dziennikarz specjalizujący się w Formule 1. Posłuchaj:

Tor pod Stambułem jest jednym z trzech na świecie po Interlagos i Imoli, gdzie kierowcy jadą w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Różnica poziomów wynosi ponad 40 metrów. Na torze jest 13 zakrętów, w tym słynna „ósemka”.

Zakręt nr 8 składa się jakby z 4 segmentów. Zawodnicy sami przyznają się do tego, że w zasadzie nie znaleźli optymalnego toru jazdy w tym zakręcie. W efekcie mieliśmy sporo bardzo interesujących wyjazdów – wycieczek poza tor. Oczywiście jest to nowoczesny tor, więc strefy bezpieczeństwa są bardzo duże - opowiada Andrzej Borowczyk, komentator sportowy.

Na najdłużej prostej bolidy mkną z prędkością do 320 kilometrów na godzinę. Kierowcy w trakcie wyścigu muszą pokonać 58 okrążeń.

Czy tor Otodrom okaże się szczęśliwy dla Roberta Kubicy? Warto pamiętać, że Formuła 1 to sport zespołowy. O wyniku kierowcy decyduje cały sztab specjalistów, pozostających zwykle w cieniu – mówi Krzysztof Hołowczyc, znany kierowca rajdowy. Posłuchaj:

Emocje związane ze startem Kubicy udzielają się kibicom w Polsce. Na torze żużlowym w Poznaniu ustawiono telebim, na którym można obserwować zmagania kierowców na torze pod Stambułem. Jak donosi reporter RMF FM, uzbrojeni w szaliki kibice żużlowi, dzielnie wspierają Roberta Kubicę. Posłuchaj: