Skończyły się polskie marzenia o wyjściu z grupy. Jeszcze tylko jeden mecz i polscy piłkarze wracają do domu. Przesądził o tym mecz, w którym Ekwador rozbił na stadionie AOL Arena w Monachium Kostarykę 3:0.

Pierwszą bramkę dla Ekwadoru zdobył w 7. minucie meczu Carlos Tenorio. Drugi gol padł dopiero w II połowie meczu - jego autorem był Agustin Delgado. W 92. minucie trzecią bramkę strzelił Ivan Kaviedes.

„Biało-czerwoni” mogli mieć jeszcze cień szansy na przejście do kolejnej fazy mundialowych rozgrywek. Podstawowym warunkiem było jednak zwycięstwo Kostaryki nad Ekwadorem. Tak się jednak nie stało. Wszystkie mundialowe plany Polacy muszą odłożyć na 4 lata.

Reprezentacja polski zajmuje obecnie trzecie miejsce w grupie z zerowym stanem punktowym. W takiej samej sytuacji jest Kostaryka, która przegrywa z Polską jedynie gorszą różnicą bramek. „Biało-czerwoni” stracili trzy bramki, zespół z Karaibów zdobył dwa gole, ale stracił aż 7. 20 czerwca Polska i Kostaryka zagrają wyłącznie o prestiż.

Skład drużyny Ekwadoru:

Cristian Mora - Ulises de la Cruz, Ivan Hurtado, Giovanny Espinoza (69' Jorge Guagua), Neicer Reasco - Edison Mendez, Edwin Tenorio, Segundo Castillo, Luis Antonio Valencia (73' Patricio Urrutia) - Agustin Delgado, Carlos Tenorio (46' Ivan Kaviedes).

Skład reprezentacji Kostaryki:

Jose Porras - Luis Marin, Douglas Sequeira, Michael Umana, Harold Wallace - Leonardo Gonzalez (56' Carlos Hernandez), Mauricio Solis, Walter Centeno (84' Kurt Bernad), Danny Fonseca (29' Alvaro Saborio) - Ronald Gomez, Paulo Wanchope.

Sędzia: Coffi Codjia (Benin)