Południowokoreański Pyeongchang zorganizuje zimowe igrzyska olimpijskie w 2018 roku. Członkowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego podjęli decyzję o wyborze gospodarza zimowej imprezy już w pierwszym głosowaniu, które odbyło się w Durbanie.

Koreańczycy starali się o zorganizowanie zimowych igrzysk już po raz trzeci. Ich rywalami byli Niemcy oraz Francuzi. Najbliższe zimowe igrzyska w 2014 roku odbędą się w Soczi w Rosji.

Do tej pory zimową olimpiadę organizowało 19 miast. W trzech: Saint-Moritz (Szwajcaria), Lake Placid (USA) oraz Innsbrucku (Austria) igrzyska organizowane były dwukrotnie.

Korea Południowa nie gościła dotąd "białych" igrzysk, ale w 1988 roku odbyły się w Seulu letnie zawody. Poprzednio Korea Płd. przegrała z kandydaturami Vancouver i Soczi.

Kiedy staraliśmy się o organizację igrzysk w 2010 i 2014 roku członkom Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego przedstawialiśmy plany i makiety. Tym razem mogli obejrzeć zbudowane obiekty - powiedział przewodniczący komitetu organizacyjnego Yang-ho Cho.

Siedem z 13 sportowych aren jest już praktycznie gotowych. Wszystkie oddalone są od siebie o najwyżej 30 minut jazdy.

W 2017 roku szybka kolej połączy Pyeongchang z położonym 180 km na wschód Seulem. Kibice ze stolicy dotrą na zawody w mniej niż godzinę. Budżet, w tym infrastruktury transportowej, szacuje się na astronomiczna kwotę 7,83 miliarda dolarów.

Coraz lepiej radzą też sobie sportowcy z Korei Płd. W Vancouver zdobyli 14 medali (po sześć złotych i srebrnych i dwa brązowe).

Południowokoreańska kandydatura budziła również sporo kontrowersji. Obawy budziła m.in. kwestia bezpieczeństwa. Trudno jest przewidzieć, jak w obliczu igrzysk zachowa się północnokoreański reżim.