Kontuzja czołowego piłkarza lidera angielskiej Premier Leaugue Manchesteru United Wayne'a Rooneya nie jest tak poważna jak się początkowo wydawało. Badania wykazały tylko uszkodzenie więzadła. Zawodnik nie będzie grał w najbliższych meczach "Czerwonych Diabłów". Kontuzji nabawił się we wtorek, w trakcie meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.

Klub nie poinformował jak długo gwiazda drużyny będzie pauzować. Przypuszcza się, że okres rekonwalescencji najskuteczniejszego strzelca ligi - 26 bramek - może potrwać dwa-trzy tygodnie. Rooney na pewno nie zagra w najbliższych meczach z Chelsea, Bayernem Monachium oraz Blackburn.

Anglika, który strzelił gola w ostatniej minucie pierwszego ćwierćfinałowego meczu LM z Bayernem, sfaulował Ivica Olic. Początkowo mówiło się o złamaniu kostki. Badania kliniczne wyeliminowały taką możliwość. Na szczęście skończyło się na uszkodzeniu więzadeł.

Manchester z 72 punktami przewodzi Premier League. Chelsea, z którą zagra w sobotę ligowy mecz wyprzedza o jeden, a inny stołeczny klub Arsenal o cztery punkty.