Po zaledwie trzech kolejkach nowego sezonu T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce rozstała się z dotychczasowym trenerem Leszkiem Ojrzyńskim. Przedstawiciele klubu poinformowali, że umowa 41-letniego szkoleniowca została rozwiązana za porozumieniem stron. Jak donosi portal weszlo.com, niezadowoleni piłkarze Korony zapowiedzieli strajk. Nie zamierzają trenować, dopóki Ojrzyński nie wróci do pracy.

Zespół z Kielc przegrał w sobotę na wyjeździe z Widzewem Łódź 1:2. W trzech kolejkach nowego sezonu zdobył jeden punkt i zajmuje w tabeli 13. miejsce. "Po ostatnim meczu działacze Korony postanowili rozwiązać kontrakt z trenerem Ojrzyńskim, któremu serdecznie dziękujemy za wielkie zaangażowanie w swoją pracę" - napisano na oficjalnej stronie kieleckiego klubu. Na razie nie podano nazwiska nowego szkoleniowca.

W poprzednich rozgrywkach ekstraklasy drużyna Ojrzyńskiego uplasowała się na 11. pozycji. Zbierała świetne recenzje za grę na własnym stadionie, na którym pokonała m.in. Legię Warszawa 3:2 i Piasta Gliwice 4:0, ale znacznie gorzej radziła sobie na wyjazdach. Kieleccy piłkarze nie wygrali żadnego meczu na stadionach rywali. Zespół pod wodzą Ojrzyńskiego wypracował sobie jednak charakterystyczny styl. Wygrywał przede wszystkim dzięki determinacji, walce i zaangażowaniu.

41-letni szkoleniowiec pracował w Koronie od czerwca 2011 roku. Wcześniej prowadził zespoły Znicza Pruszków, Wisły Płock, Rakowa Częstochowa, Odry Wodzisław i Zagłębia Sosnowiec. 

(MRod)