​Bogusław Kaczmarek, były asystent Leo Beenhakkera przekonuje, że Kuba Błaszczykowski, który nie został powołany na eliminacyjny mecz piłkarskich mistrzostw Europy 2016 z Irlandią w Dublinie jeszcze przyda się reprezentacji. "To nadal jej ważne ogniwo" - ocenił gdański trener.

Z powodu kontuzji Kuby nie było w kadrze przez prawie 15 miesięcy i jak widać bez niego reprezentacyjny świat się nie zawalił. Co więcej, w eliminacjach drużyna narodowa spisuje się znakomicie i z dorobkiem 10 punktów prowadzi w grupie D. Trzeba jednak zaznaczyć, że to spory kapitał, ale jednocześnie tylko zaliczka do awansu do finałowego turnieju - dodał Kaczmarek.

Były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji biało-czerwonych jest przekonany, że kadra Adama Nawałki będzie jeszcze miała sporo pożytku z 30-letniego pomocnika. Oglądałem ostatnie mecze Borussii Dortmund, nie tylko ligowe ale także wygrane 2:0 spotkanie w Pucharze Niemiec z Dynamem Drezno i widać, że Kuba powoli wraca do formy. Zdrowy i nawet grający jeszcze w niepełnym wymiarze Błaszczykowski to wciąż bardzo ważne ogniwo drużyny narodowej - przyznał.

65-letni szkoleniowiec nie przywiązuje natomiast żadnej wagi do tego, że dwie kluczowe postacie reprezentacji Polski, Robert Lewandowski i Błaszczykowski mogą nie darzyć się sympatią. To są profesjonaliści w najwyższym wydaniu, którzy nie przenoszą na boisko swoich ewentualnych antypatii. Oni mogą się nie kochać, ale na pewno szanują, co też wiele razy pokazywali w meczach. Warto sobie przypomnieć, ile bramek "Lewy" zdobył w Borussii po akcjach i asystach zarówno Błaszczykowskiego jak i Łukasza Piszczka - zauważył. 

Gdański szkoleniowiec nie jest natomiast zwolennikiem powołania na mecz z Irlandią obrońcy włoskiej Modeny Thiago Cionka. Na pewno mamy lepszych defensorów od niego. Cionek dostał już swoje reprezentacyjne szanse i raczej ich nie wykorzystał. Pomijam jego pochodzenie, ale to również zawodnik o dość słusznym wieku, z którym trudno raczej wiązać wielkie nadzieje na przyszłość. Wydaje mi się, że na spotkanie w Dublinie nie znajdzie się w +18+, ale tę decyzję podejmie trener Nawałka. Ja natomiast zastanowiłbym się nad przeniesieniem z listy rezerwowej do głównej kadry Michała Kucharczyka z Legii Warszawa - stwierdził.

(md)