Znamy zwycięzców Silesia Maratonu na Stadionie Śląskim! Wśród nich najszybszy okazał się Andrzej Rogiewicz z wynikiem 2:26:40. Na początku dystansu prowadził Rafał Czarnecki, który w tym maratonie startował razem z żoną. Jednak przed 30 kilometrem na prowadzenie wyszedł Rogiewicz, który pierwszego miejsca nie oddał aż do mety. Wśród pań najlepsza w niedzielę była Patrycja Włodarczyk.

Uczestnicy startowali w Katowicach, a nim dotarli do Chorzowa biegli także przez Mysłowice i Siemianowice Śląskie. Było słonecznie i - jak na jesień - ciepło.

Andrzej Rogiewicz wyprzedził Rafała Czarneckiego (2:27:17) i Roberta Bojdoła (2:48.43). Najszybsza z pań trasę 42 km 195 m pokonała w czasie 3:00:36. 

PKO Silesia Marathon wystartował o godz. 9:00 na ul. Złotej w Katowicach. Uczestnicy musieli przebiec trasę o długości 42 km 195 m. Z kolei o godz. 10:45 wystartował PKO Silesia Półmaraton, którego mieli do pokonania nieco ponad 21 km. 

W obu biegach udział wzięło ok. 6 tysięcy osób. To największa tego typu impreza na Śląsku i jedyny taki bieg w Europie, którego trasa prowadzi przez cztery miasta. 

Wczoraj odbył się Mini Marathon o Puchar Radia RMF FM, w którym udział wzięło 2000 osób.

PKO Silesia Marathon: Za nami Mini Marathon o Puchar Radia RMF FM

Ponad 8 tysięcy osób potwierdziło już swój udział w 3 biegach tegorocznej edycji Silesia Maratonu. To największa na Śląsku impreza biegowa. W niedzielę startowali półmaratończycy i maratończycy, a w sobotę odbył się Mini Maraton o puchar Radia RMF FM. W tym biegu wystartowało 2000 osób.

Bohdan Litwicki, szef zawodów powiedział nam, że dla uczestników Mini Marathonu o Puchar Radia RMF FM przygotowano 2000 medali, czyli każdy de facto na mecie go dostał.

A przed biegiem konieczna była rozgrzewka. Poprowadziła ją Wanda Panfil, zwyciężczyni maratonu w Nowym Jorku, Tokio czy Bostonie. 

Był to bieg na dystansie 4,5 km. Zawody startowały o godz. 11:00, a uczestnicy przebiegli alejkami Parku Śląskiego. Meta zawodów, podobnie jak w kolejnych biegach - oczywiście na Stadionie Śląskich.

Jako ostatnia na mecie pojawiła się 4-letnia Zuzia, która po raz pierwszy w swoim życiu przebiegał taki dystans. Jako pierwszy na linii mety zameldował się zaś Paweł Kosek.

Czas nie był tutaj jednak najważniejszy. Mnóstwo osób biegło całymi rodzinami, by aktywnie spędzić sobotę. Wielu zawodników sobotni bieg traktowało jako rozgrzewkę przed niedzielnym maratonem, ale tak naprawdę każdy, kto przekroczył metę, był dziś zwycięzcą. 

PKO Silesia Marathon to największa tego typu impreza na Śląsku i jedyny taki bieg w Europie, którego trasa prowadzi przez cztery miasta.

PKO Silesia Marathon

Maraton, czyli bieg główny, wystartował w niedzielę o godz. 9:00 na ul. Złotej w Katowicach. Przed uczestnikami trasa o długości 42 km 195 m.

Przez wielu trasa maratonu śląskiego uważana jest za jedną z najtrudniejszych. Zwieńczeniem imprezy są ostatnie 4 km - alejami Parku Śląskiego i meta na bieżni w Kotle Czarownic.

PKO Silesia Półmaraton

Z kolei w niedzielę o godz. 10:45 wystartował PKO Silesia Półmaraton, którego uczestnicy przebiegli nieco ponad 21 km.

(ph)