Najpierw zjazd pod ziemię, do kopalni Szczygłowice, a potem mecz z udziałem przyjaciół Jerzego Dudka – takie atrakcje uświetnią obchody 700-lecia Knurowa, rodzinnego miasta zdobywcy piłkarskiej Ligi Mistrzów.

- Wiele lat temu, będąc jeszcze uczniem, do kopalni chodziłem dwa razy w tygodniu. Stąd mój sentyment dla tego miejsca - powiedział na konferencji prasowej Dudek.

Bramkarz zaprosił na mecz pokazowy i wizytę w kopalni kolegów z reprezentacji Polski i Liverpoolu. Swój przyjazd potwierdził m.in. Milan Baros. Milan mieszka niedaleko, koło Ostrawy. Przyjedzie, a w rewanżu ja zagram w organizowanym przez niego meczu w Czechach. Zaproponowałem kolegom zjazd do kopalni, bo to doświadczenie, pozwalające nabrać dystansu do życia, do tego, co się w życiu robi - wyjaśnił polski piłkarz. Po wyjeździe na powierzchnię piłkarze byli zmęczeni, ale pod silnym wrażeniem:

Mecz Przyjaciół Jerzego Dudka uświetni obchody 700-lecia Knurowa. Bramkarz zostanie pierwszym w historii miasta jego honorowym obywatelem. Piłkarz otrzyma symboliczne klucze i akt nadania tytułu.

Prezydent Knurowa zaznaczył, że Dudek zawsze podkreśla swoje pochodzenie i związki z miastem. Według prezydenta polski bramkarz jest najlepszą reklamą miejscowości.

Bilety na dzisiejszy mecz rozeszły się w ciągu kilku dni. Połowa dochodu z imprezy zostanie przekazana rodzinie zmarłego niedawno piłkarza Krzysztofa Nowaka, reszta trafi na cele charytatywne.