Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w ostatnim meczu grupy A klubowych mistrzostw świata w Dausze pokonali kanadyjski zespół Trinity Western Spartans Vancouver 3:0 (25:17, 25:20, 25:18). Polska drużyna zajęła pierwsze miejsce w grupie i wraz z rosyjskim Zenitem Kazań awansowała do półfinału.

W półfinale tej prestiżowej imprezy Jastrzębski Węgiel zmierzy się z włoskim Trentino Diatec, albo brazylijskim Sesi Sao Paulo.

Jastrzębianie byli zdecydowanym faworytem tego spotkania. Młodzi Kanadyjczycy (najstarsi z nich urodzili się w roku 1989) walczyli, cieszyli się z każdego punktu i udanego zagrania, ale nie byli w stanie przeciwstawić się drużynie z Jastrzębia.

Podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego nieco "zdrzemnęli" się w drugim secie, co zaowocowało krótkotrwałym prowadzeniem drużyny z Vancouver. Potem jednak nie mieli problemu z odniesieniem zwycięstwa i zapewnieniem sobie awansu do półfinału z pierwszego miejsca w grupie.

Jestem zadowolony, bo pierwszy cel z jakim tu przyjechaliśmy został osiągnięty. Teraz zapominamy o tym, co było i przygotowujemy się do półfinału. To będzie bardzo trudne spotkanie z drużyną ze światowej czołówki. Myślę jednak, że jesteśmy na nie gotowi. Nie zagrał Michał Kubiak, ale to nie oznacza jakiejś kontuzji. Pamiętajmy, że jeszcze niedawno był w szpitalu i dzień odpoczynku więcej na pewno mu się przyda. Gdyby był potrzebny na parkiecie, zagrałby - skomentował szkoleniowiec.

Jastrzębski Węgiel - Trinity Western Spartans Vancouver 3:0 (25:17, 25:20, 25:18)

Jastrzębski Węgiel: Raphael Margarido, Michał Łasko, Zbigniew Bartman, Ashlei Nemer, Russell Holems, Rob Bontje, Paweł Rusek (libero) oraz Luciano Bozko, Mateusz Malinowski, Brian Thornton, Bartosz Gawryszewski,

Trinity: Ben Ball, Rudy Verhoeff, Marc Howatson, Daniel Jansen, Steve Marshall, Lucas van Berkel, Jarrod Offereins (libero) oraz Devyn Plett, Branden Schmidt, Derek Thiessen,Nick del Bianco, Bradley Kufske.