Jan Błachowicz w sobotnią noc w Las Vegas przystąpi do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa UFC w wadze półciężkiej. Rywalem Polaka będzie niepokonany w tej prestiżowej federacji mieszanych sztuk walki Nigeryjczyk Israel Adesanya, który króluje w niższej kategorii. Błachowicz przyznał, że jest przygotowany na różne scenariusze, a Nigeryjczyk Israel Adesanya nie jest w stanie go zaskoczyć. "Jestem bardziej wszechstronny" – mówi pochodzący z Cieszyna zawodnik.

Pochodzący z Cieszyna Jan Błachowicz, który podczas pobytu w Las Vegas świętował 38. urodziny, mistrzostwo świata w wadze półciężkiej zdobył we wrześniu w Abu Zabi, wygrywając przez nokaut w drugiej rundzie z Amerykaninem Domickiem Reyesem. Tym samym został pierwszym polskim zawodnikiem, który zdobył tytuł prestiżowej federacji Ultimate Fighting Championship.

"Janek jest w doskonałej dyspozycji i teraz wszystko zależy od niego" - mówi jeden z trenerów Polaka Robert Złotkowski.

Błachowicz jest pierwszym polskim zawodnikiem, który wystąpi w walce wieczoru numerowanej gali UFC. Mimo że broni tytułu w wadze półciężkiej, a jego rywal dominuje w kategorii średniej, faworytem jest niepokonany Adesanya (20 zwycięstw).

"Janek lubi występować w roli Underdoga. Trzeba jednak pamiętać, że to Adesanya przenosi się do kategorii wagowej rywala. Historia pokazuje, że takie eksperymenty nie kończą się dobrze. Nigeryjczyk przypłaci to pierwszą w karierze przegraną" - przekonywał Złotkowski.

Sam Błachowicz emanuje spokojem. "Wydaje mi się, że jestem zdecydowanie bardziej wszechstronny. Przecież nikt nie wie, jak on porusza się w parterze. Jeżeli nasza walka przejdzie do parteru, to ja będę górował. W "stójce" wydaje się, że jesteśmy sobie równi. Oczywiście będę musiał uważać na jego kopnięcia, bo ma zdecydowanie lepszą pracę nóg" - ocenił zawodnik, zwany także "Cieszyńskim Księciem".

W Ultimate Fighting Championship Błachowicz występuje od 2014 roku. Początkowo częściej przegrywał niż wygrywał, ale w ostatnich trzech latach poniósł tylko jedną porażkę i jego obecny bilans w MMA wynosi 27-8 (8 KO, 9 SUB), zaś w UFC 10-5.