Mistrzowie świata WRC 3 i mistrzowie Polski okazali się bezkonkurencyjni w Tor Modlin Rally Show i w wieczornym Kryterium Toru Modlin. Fińska załoga wygrała 8 z 9 odcinków specjalnych.

12 grudnia, na linii mety Kryterium Toru Modlin, oficjalnie zakończył się mocno skrócony "koronawirusowy" sezon sportów samochodowych w Polsce. Organizatorzy 1. Tor Modlin Rally Show podjęli się dużego wyzwania, ale zawody w pięknym stylu ukoronowały rok 2020, co zgodnie przyznaje cała stawka zawodników. Na liście zgłoszeń, wśród 46 duetów nie mogło zabraknąć tegorocznych rajdowych Mistrzów Polski, którzy do Modlina przyjechali zaledwie kilka dni po wywalczeniu Mistrzostwa Świata w kategorii WRC 3.

Jari Huttunen i Mikko Lukka postawili sobie za cel, aby tym startem podziękować zespołowi, wszystkim sponsorom i oczywiście kibicom za całe tegoroczne wsparcie. Wynikiem na mecie zrealizowali ten plan z przysłowiową nawiązka, a styl, w jakim odnieśli trzecie polskie zwycięstwo, jest najlepszym możliwym podsumowaniem mistrzowskiego sezonu. Fiński duet nie tylko wykręcił najlepszy czas przejazdu podczas nocnego 5 km kryterium, ale w całych zawodach pewnie liderował od pierwszego do ostatniego metra 34,5 km trasy. Na 9 próbach wliczanych do klasyfikacji, tylko raz na OS 8, po doliczeniu kary za potrącenie szykany, dali sobie odebrać najlepszy czas przejazdu. Przepiękną, a przede wszystkim równą i skuteczną jazdą w mistrzowskim stylu wypracowali ogromną przewagę ponad 45 sekund.   

Blisko przez 2/3 dystansu druga lokata należała do czeskiego duetu Martin Vlček i Ondřej Krajča, którzy razem, z Huttunenem i Lukką zgłoszeni byli przez zespół Hyundai Poland Racing. Załoga drugiego i20 R5, przygotowywanego przez ekipę Kowax 2Brally, również zaliczyła karę i nie obroniła pozycji przed atakami Łukasza Byśkiniewicza i Zbigniewa Cieślara (zwycięzców próby numer osiem), ale w pierwszym starcie na Torze Modlin wywalczyła trzecie miejsce - z sukcesem kończąc kolejną wizytę w Polsce. Zacięte pojedynki w czołowej trójce zawodów przełożyły się na jeszcze jeden szczególny wynik, wywalczony dla marki Hyundai. Za sprawą Jariego Huttunena, Łukasza Byśkiniewicza i Martina Vlčka w czołowej trójce znaleźli się wyłącznie kierowcy samochodów Hyundai i20 R5.  

Wyniki liczonego w odrębnej klasyfikacji ostatniego odcinka specjalnego to także sukces dla Hyundai Poland Racing. Jari Huttunen i Mikko Lukka nic tego dnia nie pozostawili przypadkowi i do bogatego dorobku dopisali także zwycięstwo w Kryterium Toru Modlin. Za Finami ponownie byli  Byśkiniewicz i Cieślar (+1.90 s.) oraz tym razem Michałem Ratajczyk i Jędrzej Szcześniak w Mitsubishi Lancer Evo X (+3.85 s.). Żaden z wieczornych pojedynków nie był jednak tak zacięty, jak walka o trzecie miejsce w wykonaniu Martina Vlčka i Ondřeja Krajčy, którzy minęli podium zaledwie o 8 setnych sekundy.

To jednak nadal nie koniec rajdowych emocji, ponieważ niedługo przed ceremonią rozdania pucharów, Jari ponownie wsiadł za kierownicę rajdówki, chociaż na ten przejazd wyjątkowo zmienił pilota. W tę rolę wcielił się nie kto inny jak czterokrotny Mistrz Polski w rajdach samochodowych  (w latach 2002, 2004, 2005 oraz 2006) i pomysłodawca imprezy - Leszek Kuzaj. W sportowej historii ponad dwustu startów naprawdę niewiele razy wsiadał na fotel pilota. Co ciekawe, oficjalny taki start zdarzył się tylko raz w 1988 roku, ale dla Mistrza Świata WRC 3 i Mistrza Polski, jeden z najbardziej doświadczonych polskich kierowców, zgodził się zrobić wyjątek.