Niewiele miejsca poświęca się w hiszpańskiej prasie polskim piłkarzom, którzy we wtorek w Murcji zmierzą się z mistrzami Europy. Uwagę mediów skupia własna reprezentacja, dla której mecz z Polską będzie ostatnim sprawdzianem przed mundialem. Biało-czerwoni są tylko po to, by wysoko z nimi wygrać i z dobrymi humorami polecieć do RPA.

Hiszpańskie media nie analizują gry Polaków. W gazetach nie można znaleźć nawet jednego nazwiska polskiego piłkarza. Dziennik "Marca" ze szczegółami opisuje za to poszczególne treningi Hiszpanów. Dopiero na końcu wspomina, że mistrzowie Europy pożegnają z miejscowymi kibicami się we wtorek w Murcji, gdzie zmierzą się z reprezentacją Franciszka Smudy. To mało wymagający rywal, ale nie potrzeba nam teraz wielkich wyzwań. Poważne mecze przed nami, a Polska jest po to, by wypróbować formę napastników i z dobrymi humorami polecieć do Afryki - uważa gazeta.

"El Mundo" z kolei najwięcej miejsca poświęca Fernando Torresowi. Napastnik Liverpoolu wraca do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Ma wystąpić w meczu przeciwko Polsce, by - jak napisał "El Mundo" - zmierzyć się najpierw z mniej wymagającym rywalem.

Gazeta "As" twierdzi natomiast, że trener Vincente del Bosque pozwoli w Murcji zagrać zawodnikom, który narzekają ostatnio na zdrowie - Cescowi Fabregasowi, Torresowi i Andresowi Inieście. Polska to dobry sparingpartner na koniec. Nie za łatwy, ale i nie za trudny - uważają dziennikarze.

Mecz Hiszpania - Polska zaplanowano na wtorek na godzinę 22. Z kolei na mundialu w RPA mistrzowie Europy zagrają w grupie H ze Szwajcarią, Hondurasem i Chile.