Robert Kubica jest gorszy od Niemca Nicka Heidfelda - wynika z przeprowadzonego przez niemiecki tygodnik sportowy "Sportbild" porównania dwóch kierowców Formuły 1 stajni BMW Sauber. Czas działa jednak na korzyść Kubicy, a Heidfeld powinien powoli zacząć przygotowywać się do tego, że w końcu stanie się w teamie kierowcą numer dwa.

Polak lepszy jest obecnie w jeździe w kwalifikacjach, odwadze, pewności siebie, kondycji oraz wystąpieniach publicznych. Kubica lubi ryzyko bez względu na to, czy walczy o punkty, czy ściga się w eliminacjach. Zadziwiające, że nawet po zeszłorocznym wypadku w Montrealu nie przestraszył się i nadal jeździ na granicy ryzyka. Do tego dochodzi jego niesamowita wiara w siebie - pisze „Sportbild”. Chwalono również przygotowanie kondycyjne Kubicy oraz prezencję. Kubica błyszczy w wystąpieniach publicznych, zadziwia błyskotliwością i trafnością uwag. Zawsze mówi to, co myśli, a to niezaprzeczalna zaleta - oceniają dziennikarze.

[raport:133137]

Heidfeld z kolei radzi sobie lepiej na starcie, w samym wyścigu, w wyprzedzaniu oraz w odpieraniu ataków rywali. Poza tym ma większe doświadczenie, co procentuje w ogólnych umiejętnościach oraz znajomości zagadnień technicznych. Niemiec zna bolid od a do z. Jest osobą, która daje wskazówki technikom i wskazuje na najnowsze, panujące trendy. W czasie jazdy wie dokładnie, kiedy należy zaatakować, a kiedy się powstrzymać. Umie doskonale ocenić sytuację panującą na torze i ma rozpracowanego każdego ze swoich przeciwników, wie kiedy zamierzają wyprzedzać i jakich sztuczek mogą użyć - wymienia zalety Heidfelda tygodnik.

W jednym elemencie padł remis - w jeździe na mokrej nawierzchni. Umiejętności obu kierowców oceniono bardzo wysoko.