Gwiazdy światowego peletonu uczestniczyły w pogrzebie Woutera Weylandta w Gandawie. Belgijski kolarz zginął tragicznie w ubiegłym tygodniu podczas wyścigu Giro d'Italia.

W nabożeństwie żałobnym wzięli udział koledzy Weylandta z grupy Leopard Trek, m.in. Fabian Cancellara i Frank Schleck, najbliższy przyjaciel zmarłego Tyler Farrar, Tom Boonen i legenda kolarstwa Eddy Merckx.

Kościół św. Piotra nie pomieścił wszystkich, który przyszli oddać ostatni hołd sportowcowi. Mszę świętą transmitowano na umieszczonych przed świątynią dwóch telebimach.

Wouter Weylandt zginął 9 maja na trzecim etapie Giro d'Italia wskutek upadku podczas zjazdu z przełęczy Passo de Bacco, około 25 km przed metą w Rapallo. Miał 26 lat.

Belg należał do czołowych sprinterów. Przed rokiem wygrał jeden z etapów Giro. W Tour de Pologne był kilkakrotnie bliski zwycięstwa etapowego, a w 2006 roku na jednym z etapów jechał w żółtej koszulce lidera wyścigu.