Irlandczyk Daniel Martin z ekipy Garmin-Sharp wygrał w Bergamo klasyk kolarski Giro di Lombardia. Michał Kwiatkowski, który po raz pierwszy startował w tęczowej koszulce mistrza świata, odpadł z czołówki w końcówce wyścigu.

Martin zaatakował około 500 metrów przed metą, łatwo oderwał się od grupki faworytów, utrzymując sekundę przewagi.

To był trudny sezon, ale kończę go zwycięstwem, które wynagrodziło mi wszystko. Lubię Giro di Lombardia, kocham te trasy i jestem dumny, że moje nazwisko zostało dopisane do listy laureatów - powiedział 28-letni Daniel Martin, siostrzeniec słynnego Stephena Roche'a.

Drugie miejsce zajął brązowy medalista mistrzostw świata w Ponferradzie Hiszpan Alejandro Valverde, a na trzeciej pozycji uplasował się ubiegłoroczny mistrz Portugalczyk Rui Costa.

Michał Kwiatkowski praktycznie zatrzymał się około 10 km przed metą. Jak poinformowała jego belgijska grupa Omega Pharma-Quick Step, powodem był silny skurcz mięśnia lewej nogi. Mimo bólu ukończył jednak wyścig razem ze swoim klubowym kolegą Michałem Gołasiem. Był to ostatni wyścig Kwiatkowskiego w tym sezonie.

Giro di Lombardia jest zaliczany do tzw. monumentów, pięciu najsłynniejszych kolarskich klasyków (obok Mediolan-San Remo, Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix i Liege-Bastogne-Liege).

Martin odniósł drugie w karierze zwycięstwo w wyścigu tej rangi, po sukcesie w Liege-Bastogne-Liege w 2013 roku. Irlandczyk ma w dorobku również triumf w Tour de Pologne cztery lata temu.

(acz)