Serb Novak Djokovic i Brytyjczyk Andy Murray bez trudu awansowali do czwartej rundy (1/8 finału) wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open na ziemnych kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu. Do czwartej rundy turnieju awansowała również rozstawiona z numerem czwartym Czeszka Petra Kvitova, która pokonała wynikami 6:3, 6:2 Rumunkę Irinę-Camelię Begu (nr 30.).

Lider światowego rankingu, ubiegłoroczny finalista, pokonał w sobotę Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa 6:4, 6:4, 6:4. To był jego 26. wygrany z rzędu mecz. W postawie Serba nie było widać żadnych niepokojących objawów urazu pachwiny, który mu doskwierał w trakcie poprzedniego spotkania.

W następnej rundzie Djokovic, który nigdy nie triumfował w Paryżu choć w dorobku ma już osiem wygranych turniejów wielkoszlemowych, trafi na ulubieńca miejscowych kibiców Richarda Gasquet (20.) lub Kevina Andersona z RPA (15.).

Bez większych problemów do kolejnej rundy awansował również rozstawiony z numerem trzecim Murray, który pokonał Australijczyka Nicka Kyrgiosa (29.) 6:4, 6:2, 6:3.

To był najlepszy mecz, jaki rozegrałem na "mączce". Wynik doskonale to pokazuje - powiedział Brytyjczyk.

W następnej rundzie dwukrotny triumfator imprez Wielkiego Szlema, który na kortach ziemnych w tym roku zwyciężył już w turniejach w Monachium i Madrycie, zmierzy się z Jeremym Chardym. Francuz pokonał w sobotę Belga Davida Goffina (17) 6:3, 6:4, 6:2.

Petra Kvitova też w czwartej rundzie

Rozstawiona z numerem czwartym Czeszka Petra Kvitova pokonała 6:3, 6:2 Rumunkę Irinę-Camelię Begu (nr 30.) i awansowała do czwartej rundy (1/8 finału) wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open na ziemnych kortach w Paryżu.  Dwukrotna triumfatorka Wimbledonu w maju już po raz drugi wygrała z Begu; wcześniej także bez straty seta zwyciężyła w ćwierćfinale imprezy WTA w Madrycie.

Sobotnie zwycięstwo było pierwszym w tegorocznych zmaganiach na kortach im. Rolanda Garrosa, które odniosła w dwóch setach. Wcześniej dwa pojedynki rozstrzygnęła na swoją korzyść dopiero w trzeciej partii.

To był bez wątpienia mój najlepszy mecz tutaj jak na razie. Cieszę się, że nie zapomniałam wielu rzeczy w swojej grze i wciąż tu jestem. Rok temu nie przeszłam trzeciej rundy, więc tym bardziej byłam dziś zmotywowana - zaznaczyła Kvitova.

Jej kolejną rywalką będzie Szwajcarka Timea Bacsinszky (17.), która pokonała Amerykankę Madison Keys (16.) 6:4, 6:2.

"Grałam przeciwko Bacsinszky w tym roku w Shenzhen i przegrałam. Ona spisuje się ostatnio świetnie. Zrobiła duży postęp, więc muszę mieć w pamięci to, co stało się w Chinach i spróbować zagrać trochę lepiej niż wtedy" - podsumowała 25-letnia Czeszka.

W stolicy Francji najlepiej spisała się w 2012 roku, kiedy dotarła do półfinału. W dwóch następnych edycjach odpadła w trzeciej rundzie.

W tym sezonie odniosła spory sukces na "cegle" wygrywając silnie obsadzony turniej w Madrycie, gdzie w półfinale pokonała liderkę światowego rankingu Amerykankę Serenę Williams.

W sobotę z rywalizacji odpadła Andrea Petkovic. Niemka, obecnie numer dziesięć światowego rankingu i półfinalistka tej imprezy sprzed roku, uległa doświadczonej Włoszce Sarze Errani (17.) 3:6, 3:6.

(md)