Franciszek Smuda jest bliski objęcia funkcji trenera piłkarzy Wisły Kraków. Szkoleniowiec rozmawiał o tym z właścicielem krakowskiego klubu Bogusławem Cupiałem. Podpisów na umowach jeszcze nie ma, ale sprawa ma się rozstrzygnąć w najbliższych dniach.

Cupiał nie wyobraża sobie innego trenera niż Smuda. Kończący się sezon jest dla "Białej Gwiazdy" nieudany. Drużyna zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, a styl, w jakim gra, nie satysfakcjonuje klubowych władz.

Cupiał rozmawia ze Smudą już od kilku miesięcy. W styczniu były selekcjoner reprezentacji Polski został trenerem grającego w 2. Bundeslidze zespołu Jahn Regensburg. Po rundzie jesiennej drużyna zajmowała ostatnie miejsce. Smuda miał utrzymać klub w lidze, ale nie sprostał zadaniu. W kwietniu jego przygoda z niemieckim zespołem się zakończyła.

W Krakowie szkoleniowiec ma rozpocząć budowę zupełnie nowej drużyny. Skład Wisły zostanie przemeblowany. Z zespołem pożegnał się już bramkarz Sergei Pareiko, następni piłkarze czekają w kolejce.

Powrót do Wisły po 11 latach

Dla Smudy byłaby to już trzecia przygoda z krakowskim klubem. Za pierwszym razem, pod koniec lat 90., udało mu się wywalczyć z Wisłą mistrzostwo Polski. Drużyna nie mogła wówczas grać w europejskich pucharach - została wykluczona przez UEFA za zranienie nożem włoskiego piłkarza Dino Baggio przez pseudokibica. Następna przygoda Smudy z "Białą Gwiazdą" nie trwała zbyt długo. W 2001 roku trener nie zdołał awansować do Ligi Mistrzów przegrywając z Barceloną, a w marcu 2002 roku został zastąpiony przez Henryka Kasperczaka.