Robert Kubica podczas porannych testów na torze w Abu Zabi pokonał w bolidzie zespołu Williams aż 63 okrążenia. To więcej niż liczył wyścig, który w niedzielę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich kończył tegoroczne zmagania o mistrzostwo świata w Formule 1.

Dwudniowe testy na torze Yas Marina to kluczowy sprawdzian dla starającego się o powrót do F1 Kubicy. W barwach Williamsa w 2018 roku będzie się ścigać Kanadyjczyk Lance Stroll. Drugie miejsce nie jest jeszcze obsadzone. Zwolnił je Brazylijczyk Felipe Massa, który zakończył karierę.

Dziś najlepszy uzyskany przez Kubicę czas to 1.41,296. Szybciej od niego okrążenie pokonało sześciu kierowców, a pierwsze miejsce zajął Fin Kimi Raikkonen (Ferrari) - 1.37,768. Na trybunach jazdę Kubicy podziwiała grupa kibiców z Polski.

W sesji popołudniowej za kierownicą bolidu Williamsa zasiądzie Stroll. W środę rano natomiast brytyjski zespół będzie sprawdzał formę Siergieja Sirotkina, a po nim w bolidzie ponownie usiądzie Polak. Rosjanin w sezonie 2017 był kierowcą rezerwowym zespołu Renault.

Dotychczas Kubica, który 7 grudnia skończy 33 lata, startował w Formule 1 w zespołach BMW Sauber oraz Renault w latach 2006-10. Na początku 2011 roku miał wypadek we Włoszech podczas rajdu Ronde di Andora. Doznał poważnych złamań nogi i ręki, w której dotychczas nie odzyskał stuprocentowej sprawności.

Latem Polak przeszedł testy w Renault, ale francuski zespół nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Kolejne organizowane przez Williamsa były o wiele bardziej udane. Kubica - m.in. na torze Silverstone - osiągał czasy lepsze od di Resty.

(m)