Trzecia rakieta świata David Ferrer przed startem nowego sezonu poinformował, że zakończył trwającą 15 lat współpracę z trenerem Javierem Pilesem. W najbliższych turniejach u boku 31-letniego Hiszpana pojawi się Jose Francisco Altur.

Przykro mi, że tak się stało, ponieważ z Javierem łączyły mnie dobre stosunki, nie tylko na gruncie zawodowym. Nie było problemów w komunikacji między nami, ale po prostu podjąłem taką decyzję, trzy czy cztery dni temu - poinformował numer trzy w rankingu ATP World Tour i tegoroczny finalista wielkoszlemowego Roland Garros.

Hiszpan pracował z Pilesem zanim jeszcze oficjalnie przeszedł na zawodowstwo w 2000 roku. W tym czasie odniósł 20 singlowych zwycięstw i poniósł porażki w 22 finałach turniejów ATP, oraz zarobił na korcie blisko 22 miliony dolarów.

Jose Francisco Altur jako zawodnik wygrał jedną imprezę z tego cyklu w San Marino w 1989. Najwyżej był notowany na 88. miejscu na świecie w kwietniu 1990 r. Razem z byłym kapitanem reprezentacji kobiecej kraju startującej w rozgrywkach Fed Cup - Pancho Alvarino prowadzi akademię Centro de Tenis Altur and Alvarino działającą przy klubie Deportivo Saladar. Trenuje tam Ferrer, a także m.in. Rosjanin Igor Andriejew czy wcześniej Hiszpanka Anabel Medina-Garrigues i jej rodak Alex Calatrava, a także Rosjanin Marat Safin.

Od 26 do 28 grudnia Ferrer wystąpi w pokazowym turnieju Mubadala World Tennis Championship w Dubaju. Rozpocznie udział od meczu ze Szwajcarem Stanislasem Wawrinką. W imprezie wezmą udział również dwaj najwyżej notowani aktualnie tenisiści w rankingu ATP World Tour - Hiszpan Rafael Nadal (nr 1.) i Serb Novak Djokovic (2.), wracający do gry po operacji pleców Szkot Andy Murray (4.) oraz Francuz Jo-Wilfried Tsonga (10.).