Były lider rankingu tenisistów Roger Federer mówi płynnie w czterech językach. Jednak to dla niego za mało. Podczas turnieju ATP Masters 1000 na twardych kortach w Szanghaju (z pulą nagród 3,64 mln dol.) postanowił się uczyć dialektu mandaryńskiego.

Na co dzień mówię płynnie w szwajcarskim dialekcie niemieckim, po niemiecku, francusku i po angielsku. Generalnie lubię języki, a naukę mandaryńskiego dialektu uznałem za dobra zabawę. Nigdy wcześniej nie miałem z nim styczności - powiedział Federer, który do Szanghaju przyleciał bez żony Miroslavy Vavrinec i rocznych córek bliźniaczek.

Nie było łatwo, choć miałem ambitne plany, że wytrzymam godzinę na kursie. To okazało się jednak trudniejsze niż sądziłem. Przyznaję, że się poddałem już po dziesięciu minutach, to mnie przerosło - dodał ze śmiechem Szwajcar, który wczoraj wygrał z Włochem Andreasem Seppim.

W dzisiejszym ćwierćfinale rywalem tenisisty z Bazylei, rozstawionego z numerem trzecim, będzie Szwed Robin Soederling.