Ewa Swoboda uzyskała najlepszy w tym roku wynik na świecie na 60 m - 7,08 podczas mityngu IAAF World Indoor Tour w niemieckim Karlsruhe. Polka uzyskała wynik o 0,01 s. gorszy od własnego rekordu Polski już w eliminacjach. W finale była najlepsza osiągając 7,10.


Zawodniczka AZS AWF Katowice w pokonanym polu pozostawiła m.in. niezwykle utytułowaną sprinterkę z Holandii Dafne Schippers i poważnie zasygnalizowała, że w tym roku podczas Halowych Mistrzostw Europy w Glasgow (1-3 marca) chce nie tylko powtórzyć sukces, który osiągnęła dwa lata temu w Belgradzie zdobywając srebrny medal, ale walczyć o wygraną.

Oba wyniki podopiecznej trenerki Iwony Krupy są lepsze od wskaźnika PZLA na europejski czempionat w Szkocji. Swoboda stała się po zwycięstwie w Niemczech współliderką cyklu IAAF, uważanego za halowy odpowiednik Diamentowej Ligi. Już 6 lutego wystąpi w kolejnym mityngu World Indoor Tour Copernicus Cup w Toruniu, gdzie dwa lata temu ustanowiła rekord świata juniorek i Polski - 7,07.
Karolina Kołeczek (AZS UMCS Lublin) była trzecia w finale biegu na 60 m ppł. Rezultatem 8,05 wyrównała rekord życiowy i wypełniła minimum PZLA uprawniającego do udziału w HME. Najszybsza była Holenderka Nadine Visser - 7,97.

Michał Rozmys (UKS Barnim Goleniów) na dystansie 800 m był czwarty z nowym rekordem życiowym - 1.47,29 i minimum uprawniającym do startu w Glasgow. Wygrał Szwed Andreas Kramer - 1.46,86.

Karol Zalewski (AZS AWF Katowice) był trzeci na 400 m rezultatem 47,17. Wygrał Czech Pavel Maslak osiągając 46,78. W skoku wzwyż zwyciężył najlepszym w tym roku wynikiem na świecie Japończyk Naoto Tobe - 2,35.

Cykl sześciu mityngów IAAF World Indoor Tour zwieńczy rywalizacja w niemieckim Dusseldorie 20 lutego.