Polacy koszykarze przegrali w Łodzi z Serbią 72:77 (22:23, 14:20, 17:19, 19:15) w meczu grupy F drugiej rundy mistrzostw Europy.

"Biało-czerwoni" źle weszli w mecz. Na samym jego początku przegrywali już 0:7. Pierwsze punkty zdobyli dopiero w 4. minucie gry za sprawą Michała Ignerskiego, ale potem szybko doskoczyli do rywali. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana i zakończyła się wynikiem 23:22 dla Serbii. W drugiej części spotkania nie kleiła się gra Polaków i na przerwę schodzili z siedmiopuntkową stratą do rywali (36:43).

Na starcie trzeciej kwarty dwa celne rzuty pod rząd zaliczył Marcin Gortat topiąc tym samym przewagę Serbów do trzech "oczek". Jednak ci szybko zareagowali i po chwili prowadzili już nawet 16 punktami. W trzeciej kwarcie Polacy zdołali zdobyć 9 punktów z rzędu, ale nie wystarczyło to na lepszych tego wieczoru Serbów i po trzeciej kwarcie podopieczni Muliego Katzurina przegrywali 53:62.

Polacy dopiero w ostatniej odsłonie nawiązali równorzędną walkę z rywalami. Na pięć minut przed końcem "Biało-czerwoni" przegrywali już tylko dwoma punktami, ale przy końcowej syrenie wynik na tablicy świetlnej pokazywał 77:72 dla Serbów.

Polska - Serbia 72:77 (22:23; 14:20; 17:19; 19:15)

Polska: Krzysztof Szubarga, Michał Ignerski, David Logan, Marcion Gortat, Maciej Lampe - Szymon Szewczyk, Krzysztof Roszyk, Łukasz Koszarek, Michał Chyliński;

Serbia: Milenko Tepic, Milos Teodosic, Nemanja Bjelica, Nenad Krstic, Novica Velickovic - Ivan Paunic, Stefan Markovic, Uros, Tripkovic, Kosta Perovic, Milan Macvan.

W poniedziałek Polaków czeka kolejny mecz. Tym razem ich przeciwnikiem będą Słoweńcy.

(ASInfo/RMF FM)