UEFA na razie wyklucza możliwość przeniesienia meczów Euro 2012 z Wrocławia do Krakowa lub innego miasta. Na razie w ogóle nie wchodzi to w rachubę - ujawnił rzecznik UEFA Thomas Giordano w rozmowie z korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem.

Znamy oczywiście doskonale problemy ze stadionem we Wrocławiu, gdzie doszło do zmiany przedsiębiorstwa, budującego obiekt. Wiemy, że są opóźnienia, ale na razie zakończenie budowy jest przewidziane na wiosnę przyszłego roku, co jest dla nas jak najbardziej wystarczające - podkreślił Giordano.

Co stanie się jednak, jeżeli budowa stadionu będzie się coraz bardziej opóźniać? Giordano w rozmowie z naszym korespondentem niemal w każdym zdaniu powtarzał sformułowanie: na razie. Na razie nie ma problemu. Miasta zostały wybrane. Na razie w ogóle żadnych zmian nie przewidujemy - powtarzał rzecznik UEFA.

Kłopoty z budową stadionu w stolicy Dolnego Śląska pojawiły się po tym, jak władze Wrocławia zerwały umowę z głównym wykonawcą budowy, firmą Mostostal Warszawa. Jako powód podano opóźnienia w realizacji inwestycji. Podczas ośmiu miesięcy Mostostal nie wykonał nawet jednej piątej z zaplanowanych prac.

Miasto podpisało już umowę z nowym wykonawcą stadionu. To konsorcjum pod przewodnictwem firmy Max Boegl. Firma ma wejść na budowę 1 lutego.