Pogoń Szczecin pokonała Górnika Zabrze 2:0 i objęła prowadzenie w ligowej tabeli. Do siatki Grzegorza Sandomierskiego trafili Michał Kucharczyk i Kacper Kozłowski.

Spotkanie rozpoczęły dwa akcenty związane z nieobecnością osób reprezentujących Górnika. Na stadionie w Szczecinie zabrakło zmarłego niedawno, wieloletniego kibica zabrzan Stanisława "Leona" Sętkowskiego, a dźwięk jego dzwonka rozległ się tylko z głośników. Zwieńczyły go gromkie brawa na stojąco dosłownie wszystkich fanów piłki. Miały też być brawa dla nowego gwiazdora ligi Lukasa Podolskiego, ale ten jeszcze nie jest w formie do gry i na Pomorze Zachodnie w ogóle nie przybył. 

Portowcy zaatakowali od pierwszego gwizdka, ale efektów w postaci czystych sytuacji bramkowych to nie dawało. Pierwszego w tym sezonie gola dla szczecinian zdobył Michał Kucharczyk, który nie może grać w europejskich pucharach, pokutując za czerwoną kartkę sprzed trzech lat w barwach Legii Warszawa. Prowadzenie dodało na kilka minut animuszu gospodarzom, ale znów nie potrafili przedrzeć się przez obronę Górników. Podobnie wyglądał początek drugiej połowy. 

W 66. min na boisko trener Runjaic wpuścił Kacpra Kozłowskiego. 17-latek, już jest najdrożej wycenianym piłkarzem ekstraklasy, ale akcja, którą przeprowadził kilkanaście sekund po wejściu, podbiła kwotę odstępnego o kolejne miliony euro. "Koziołek" ograł kilku defensorów Górnika i precyzyjnie trafił w okienko na 2:0.  

Pogoń jest jedynym zespołem, który na inaugurację zwyciężył różnicą więcej niż jednego trafienia. Na rewanż do Osijeku w ramach Ligi Konferencji Europy pojedzie z wzmocnionym morale.

Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Michał Kucharczyk (32-głową), 2:0 Kacper Kozłowski (66).

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Piotr Parzyszek. Górnik Zabrze: Alasana Manneh.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 5 000. 

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Paweł Stolarski, Kostas Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Luis Mata - Damian Dąbrowski (91. Kamil Drygas), Michał Kucharczyk, Rafał Kurzawa (66. Kacper Kozłowski), Kacper Smoliński (60. Sebastian Kowalczyk), Jean Carlos Silva (60. Maciej Żurawski) - Luka Zahovic (66. Piotr Parzyszek).

Górnik Zabrze: Grzegorz Sandomierski - Kacper Michalski, Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Erik Janza - Robert Dadok, Alasana Manneh, Filip Bainovic (70. Adrian Dziedzic), Mateusz Cholewiak (78. Michał Rostkowski), Bartosz Nowak (78. Piotr Krawczyk) - Jesus Jimenez.