​Piast Gliwice, grając przez ponad pół meczu z przewagą zawodnika, przegrał na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:2 w poniedziałkowym meczu kończącym ósmą kolejkę piłkarskiej ekstraklasy.

​Piast Gliwice, grając przez ponad pół meczu z przewagą zawodnika, przegrał na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:2 w poniedziałkowym meczu kończącym ósmą kolejkę piłkarskiej ekstraklasy.
Piłkarz Lechii Gdańsk Marco Paixao cieszy się z gola z Jakubem Wawrzyniakiem podczas meczu Ekstraklasy z Piastem Gliwice /Andrzej Grygiel /PAP

Gospodarze mogli prowadzić w 15 sekundzie, gdyby bramkarz Lechii nie uprzedził Sasy Zivca. Być może podziałało to mobilizująco na zespół przyjezdnych, bo przez kilkanaście kolejnych minut goście dominowali. I objęli prowadzenie po akcji Milosa Krasica i Marco Paixao. Pierwszy dośrodkował na pole karne, drugi zgubił obrońców i z bliska pokonał bramkarza.

Zespół trenera Dariusza Wdowczyka długo nie mógł zagrozić bramce Lechii. Udało mu się to po pół godzinie gry, kiedy po podaniu Martina Konczkowskiego precyzyjnie uderzył Stojan Vranjes.

Gliwiczanie parli do przodu, sytuację nieco ułatwił im Simeon Sławczew, który pięć minut przed przerwą osłabił rywali. Wyraźnie niezadowolony musiał zejść z boiska po drugiej żółtej kartce, a chwilę później Zivec był blisko wyprowadzenia Piasta na prowadzenie, jednak uderzył z 16 metrów ponad poprzeczką.

Po zmianie stron ekipa trenera Piotra Nowaka, mimo osłabienia, nie myślała wyłącznie o obronie. A że przeciwnik też dążył do zdobycia kompletu punktów, szybki, pełen walki mecz, mógł się podobać kibicom.

Częściej atakowali bardzo się spieszący gospodarze, ale to Lechia po kwadransie mogła znów prowadzić, bo blisko pokonania głową Jakuba Szmatuły był Krasic.

W rewanżu pojedynek sam na sam z Konstantinem Vassiljevem wygrał Duszan Kuciak.

Do końca spotkania sporo się działo pod obiema bramkami. Znakomitą okazję do zapewnienia wygranej gdańszczanom miał w 76. min. doskonale ustawiony i niepilnowany Romario Balde, lecz uderzył zbyt wysoko. Zrehabilitował się w 87. minucie, kończąc skutecznie szybką kontrę Lechii, za którą rywale nie zdążyli wrócić. Na to Piast nie znalazł już odpowiedzi.

Gdańszczanie w tym sezonie wygrali drugi raz w lidze. W pierwszej kolejce pokonali 14 lipca na wyjeździe Wisłę Płock 2:0.

(ł)