W przypadku zdobycia mistrzostwa Polski po meczu z Lechem w Poznaniu piłkarze Legii Warszawa jak najszybciej wrócą do stolicy i jeszcze w niedzielę rozpoczną fetę mistrzowską. Jeśli po tytuł sięgnie Jagiellonia, zespół Ireneusza Mamrota świętować będzie w Białymstoku. Oświadczenie w tej sprawie wydała we wtorkowy wieczór Ekstraklasa S.A. po rozmowach z przedstawicielami Lecha, Legii i Jagiellonii.

Piłkarski mistrz Polski nie będzie dekorowany w Poznaniu. I nie chodzi o to, że Legia nie zdobędzie mistrzostwa, choć wciąż ma na to szanse - tak samo jak Jagiellonia. Ekstraklasa ustaliła, że ze względów bezpieczeństwa, jeśli puchar przypadnie Legii - wojskowi nie zostaną udekorowani w obecności kibiców Kolejorza.

Jeśli mistrzem będzie Jagiellonia, to mistrzowska ceremonia odbędzie się oczywiście w Białymstoku. Jeśli tytuł wywalczy Legia, to piłkarze zaraz po meczu w Poznaniu, wsiądą w samolot, żeby jak najszybciej znaleźć się w Warszawie.

Tam będzie czekał na nich puchar oraz medale. Ceremonia zostanie przeprowadzona zaraz po powrocie piłkarzy do stolicy.

Nie wiadomo jednak, czy odbędzie się na stadionie, na starówce czy może w pobliskim parku Agrykola, gdzie świętowano mistrzostwo w 2013 roku.

Przed ostatnią kolejką rozgrywek na mistrzostwo szansę mają już tylko warszawianie oraz "Jaga", która podejmie Wisłę Płock. Spotkania w Poznaniu i Białymstoku rozpoczną się w niedzielę o godzinie 18.

W tabeli Legia ma 67 punktów i wciąż o trzy wyprzedza Jagiellonię. Jeżeli broniący tytułu warszawianie nie przegrają w Poznaniu, to bez oglądania się na wynik spotkania Jagiellonii z Wisłą wywalczą mistrzostwo. Klub z Białegostoku potrzebuje natomiast swojego zwycięstwa oraz porażki lidera.

Lech zakończy sezon na trzecim miejscu niezależnie od wyników meczów ostatniej kolejki.

(j.)