Rafael Nadal przeprosił dziewczynkę, którą uderzył przypadkowo piłką podczas meczu drugiej rundy Australian Open. Nagranie, gdy przerywa mecz, by porozmawiać z dziewczynką i ją całuje w policzek obiegło internet. Po zdarzeniu spotkał się z Anitą i dał jej prezent.

Jeden z najbardziej utytułowanych tenisistów świata w drugiej rundzie Australian Open pokonał Argentyńczyka Federico Delbonisa 6:3, 7:6 (7-4), 6:1 i zapewnił sobie awans do kolejnej fazy turnieju. Popularności w internecie nie zyskał jednak skrót z stosunkowo łatwo wygranego przez Hiszpana pojedynku, a moment, gdy w czasie returnu Nadal uderzył piłką Anitę - dziewczynę, która podczas meczu zajmowała się podawaniem piłek. 

Hiszpan natychmiast podbiegł do dziewczynki, sprawdził, czy nic poważnego jej się nie stało i dał całusa w policzek. "To prawdziwy dżentelmen" - napisała brytyjska redakcja Eurosportu na Twitterze.

Przeraziłem się, to było jedno z najbardziej zatrważających wydarzeń, jakie przytrafiły mi się na korcie - przyznał później Nadal cytowany przez telewizję 7News.

"Byłam poruszona jego dobrocią"

W rozmowie z telewizją 7NEWS matka Anity przyznała, że była bardzo poruszona reakcją tenisisty. Sprawdził, czy wszystko z nią jest OK i dał jej całusa, to było bardzo miłe - stwierdziła.

Pochodzący z Majorki tenisista uznał jednak, że przeprosiny na korcie to za mało i dziś spotkał się z Anitą. Razem zrobili sobie zdjęcie, a później Anita otrzymała od Nadala czapkę z autografem: "Dla mojej przyjaciółki Anity, wszystkiego dobrego".

Anita stwierdziła, że całe doświadczenie było "całkiem zdumiewające". Nagle wszyscy zaczęli mnie rozpoznawać - przyznała.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Ona nie jest twoją niewolnicą". Skandal na korcie Australian Open